Bez kategorii

30 000 osób na bruk

01/08/2011

435 Wyświetlenia

0 Komentarze

5 minut czytania

Kolejny wielki bank wycofuje się z Polski, niewiadomo ilu pracowników bankowości w naszym Kraju straci pracę. Nie wiadomo też czy nie będziemy znowu obserwować efekt kuli śniegowej.

HSBC zwolni 30.000 osób, bo wycofuje się z krajów, w których trudno mu wywalczyć sobie pozycję, podał w poniedziałek największy europejski bank po przedstawieniu zaskakującego wzrostu zysków za pierwsze półrocze.

Akcje HSBC wzrosły o ponad cztery procent, kiedy poinformował on, że zysk brutto w pierwszym półroczu wyniósł 11,5 miliarda dolarów wobec 11,1 miliarda rok wcześniej. To wynik lepszy niż 10,8 miliarda dolarów przewidywanych średnio przez analityków ankietowanych w sondażu Reutera.Cięcia etatów dotkną też polskiego oddziału, który w tym roku zamknie biznes detaliczny.onet(’adsGet1′,’main3-box’);onet(’adsGet2′);onet(’slotTest’,’3′);Jak poinformowało w poniedziałek PAP biuro prasowe HSBC w Polsce, obecnie nie wiadomo, ile osób straci pracę w naszym kraju. "Ogłoszenie zamknięcia bankowości detalicznej (w Polsce – PAP) jest równoznaczne z tym, że będą zwolnienia. Na obecnym etapie nie publikujemy żadnej konkretnej liczby osób, które będą dotknięte zwolnieniami lub które są zagrożone (…). Rozpoczęliśmy konsultacje z radą pracowniczą i dopiero po ich zakończeniu będziemy wiedzieli, ilu osób to dotknie" – poinformowało PAP biuro prasowe banku.W Polsce w dziale bankowości detalicznej HSBC pracuje około 260 osób. Bank zapowiedział, że będzie skupiał się w Polsce na działalności korporacyjnej oraz instytucjonalnej.Bank podał również, że zwolnił 5.000 osób w ramach restrukturyzacji działów w Ameryce Łacińskiej, Stanach Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii, Francji i na Bliskim Wschodzie. Do 2013 roku zwolnienia mają objąć dodatkowe 25.000 osób.“Będą kolejne zwolnienia”, powiedział dziennikarzom prezes Stuart Gulliver podczas telekonferencji. „Do 2013 roku zniknie około 25.000 etatów”.Cięcia obejmą około 10 procent wszystkich zatrudnionych w HSBC. Do tego dochodzą redukcje w ramach planu pozbywania się niektórych aktywów i skupienia się na rynku azjatyckim.Bank wycofuje się ze strategii, która była krytykowana za “zatykanie flag” na całym świecie.Szeroko zakrojony plan Gullivera przedstawiony trzy miesiące temu ma na celu obniżenie kosztów. Chce on również sprzedać, zamknąć lub odchudzić bankowość detaliczną w 39 krajach.HSBC podał w niedzielę, że sprzeda 195 oddziałów w USA na rzecz First Niagara Financial za około miliard dolarów w gotówce i zamknie kolejnych 13 z 470 które posiada.Bank chce również sprzedać portfel kart kredytowych HSBC w USA, który ma aktywa przekraczające 30 miliardów dolarów, co ma uwolnić kapitał. Według źródeł zainteresowane mogą być Capital One Financial Corp i Wells Fargo.Ofertę może również złożyć Barclays.

HSCB jest pierwszym z dużych brytyjskich banków, który podał wyniki kwartalne. Rywale także zmniejszają zatrudnienie i zmieniają modele biznesowe, bo kryzys dłużny w strefie euro ostro uderzył w przychody transakcyjne z papierów dłużnych, a ostrzejsze regulacje zmniejszają zwroty dla inwestorów.Bank w poniedziałek podkreślił zagrożenia, jakie dla światowego ożywienia gospodarczego stanowią coraz ostrzejsze regulacje, szczególnie że rządy zmagające się z kryzysem dłużnym starają się załatać dziury w swoich budżetach.„Tempo i skala reformy regulacyjne nadal przyspiesza w tym samym momencie, w którym globalna gospodarka zdaje się tracić dynamikę ożywienia”, podał HSBC.Akcje HSBC wzrosły na giełdzie londyńskiej o 4,3 procent do 620 pensów, co było drugim najlepszym wynikiem w indeksie blue-chipów FTSE 100. Wycena grupy wynosi przy tym kursie około 110 miliardów funtów.Autorzy: Steve Slater i Sudip Kar-Gupta