10 listopada Sąd Najwyższy zarejestrował statut NSZZ „S”. Nikomu nie znany agent SKUDNIEWSKI nie był zwykłym kierowcą taksówki tak jak i Maciej Szaszkiewicz uśpiony agent ministra Czumy
ODKŁAMYWANIE HISTORII –Skudniewski Zbigniew członek PZPR i agent S.B. w SOLIDARNOŚCI -wniosek o internowanie 24 styczeń 1981r. |
ODKŁAMYWANIE HISTORII–Skudniewski Zbigniew członek PZPR i agent S.B. w SOLIDARNOŚCI Miejskiego Przedsiębiorstwa Taksówkowego-wniosek o internowanie 24 styczeń 1981r.http://www.bankier.pl/wiadomosci/print.html?article_id=910737 Skudniewski Zbigniew, akta IPN BU 01326/1708/j – IPN BU 448/454 – IPN BU 728/64238 kierowca Miejskiego Przedsiębiorstwa Taksówkowego w Warszawie członek PZPR bardzo aktywny działacz samorządowy. Technik budowy maszyn, podoficer rezerwy kapral, nie ma wzmianki że pracował w MPT. W aktach IPN jest tylko wzmianka że pracował jako krawiec w Białymstoku i Warszawie .Zawsze negocjator protestów taksówkarzy, oczywiście zawsze przegranych. W sierpniu 1980 roku był członkiem Komitetu Strajkowego a następnie działaczem Komitetu Założycielskiego NSZZ Solidarność .Był jednym z wielu agentów S.B. zakładowej komisji powstałej w MPT. Agenci S.B. i PZPR byli we wszystkich komisjach zakładowych w całej Polsce. 30 i 31 sierpnia podpisano "Porozumienia sierpniowe". 24 października Komitet Założycielski "Solidarności" złożył w warszawskim sądzie wojewódzkim wniosek o rejestrację. Okazało się, że Sąd samowolnie dokonał zmian w statucie "Solidarności „ 10 listopada Sąd Najwyższy zarejestrował statut NSZZ "S". Nikomu nie znany agent SKUDNIEWSKI nie był zwykłym kierowcą taksówki tak jak i Maciej Szaszkiewicz uśpiony agent ministra Czumyhttp://mkkwola.blog.interia.pl/?id=2006474 ( o innych kolegach jeszcze nie teraz ale będzie) obydwaj byli internowani.Teraz uwaga 24 stycznia 1981 roku wystawiono wniosek o internowanie Skudniewskiego http://smietnikhistorii.blog.interia.pl/?id=2067760 dokładnie 2 miesiące po zarejestrowaniu ‘’SOLIDARNOŚCI „ już był wniosek o internowanie, to znaczy że 13 grudzień był dokładnie i pełną premedytacją zaplanowany jeszcze przed powstaniem Solidarności .Jeśli ktoś taki musiał być internowany to znaczy że nie był taki nikt . Czekał na internowanie niecałe 11 miesięcy. Ponieważ były dwie bazy w MPT musiano go zwolnić w błyskawicznym tempie , żeby mieć pełną kontrolę nad TKZ MPT . Problem rozwiązali koledzy z bazy 1. Andrzej Klaman,Stanisław Chrupek,Janek Zajda,Marian (Krzysiek)Szeliga oni działali w Duszpasterstwie Ludzi Pracy .To przez nich dotarli do mnie ,współpracownicy S.B. Michał Boni i Maciej Zalewski i problem został rozwiązany. pełna kontrola .Czy ktoś ma wątpliwości że nie było to zaplanowane?. |
Pragne Panstwa zainteresowac jasnymi i ciemnymi stronami dzialan podziemnej struktury SOLIDARNOsCI - Miedzyzakladowego Komitetu Koordynacyjnego „wola”. Moim celem jest, niedopuszczenie do zaklamywania niedawnej historii z lat 1982 - 1989