Media Watch i recenzje
Like

Wojna służb. Racja stanu

10/05/2015
922 Wyświetlenia
3 Komentarze
1 minut czytania
Wojna służb. Racja stanu

Książka „Wojna służb. Racja stanu” zapowiadana była jako najgorętszy thriller politicalfiction tej wiosny. Intrygi, bunt służb odpowiedzialnych za bezpieczeństwo w kraju, Rosjanie, Niemcy, zdrajcy Narodu, najgorętsze wydarzenia ostatnich lat polskiej sceny politycznej i obyczajowej osadzone… no właśnie… jeszcze w wyobraźni autora czy już w rzeczywistości? I to jest największa zaleta tej książki. Ona jest jak kwiecień. Bo przeplata. Trochę zimy, trochę lata. Idealna na wiosnę. Nie trzeba być wielkim znawcą sceny politycznej ani nadzwyczaj dobrze orientować się w bieżących wydarzeniach w kraju, aby w książce znaleźć odniesienia do rzeczywistości. Katastrofa samolotu i śmierć prezydenta RP, afera podsłuchowa, tajne więzienia CIA w Polsce, gigantyczne pieniądze, nielegalne akcje wywiadów – to wszystko, niestety, nie brzmi jak fikcja. A może nią jest? Na to pytanie autor Aleksander Wasilewski nie odpowiada. Pozostawia czytelnikowi dowolność interpretacji opisywanych zdarzeń. To od czytelnika zależy, w którą stronę pójdzie jego myślenie, dokąd zaprowadzi go wyobraźnia. Pisarz nie prowadzi czytelnika po sznurku, nie trzyma go za rączkę. Ta książka nie jest liniowa jak współczesne gry komputerowe, ale zostawia czytelnikowi pole do popisu.

0


 

„Wojna służb. Racja stanu” to kronika patologii. Patologii władzy. Kto jest dobry, a kto zły? Decyduje czytelnik. Bo w książce, jak w życiu, nie ma tylko pozytywnych i tylko negatywnych postaci. One są wyraziste, ale każdy bohater ma jasną i ciemną stronę charakteru. Każdego możemy cenić i każdego nienawidzić w zależności od tego czy bliżej nam do prawej czy lewej strony.

Niemcy czy Rosjanie? Katastrofa czy zamach? Zdradza czy walka o godność? Na te pytania nie tylko trudno będzie znaleźć odpowiedź, ale po przeczytaniu tej książki zrodzi się jeszcze więcej wątpliwości. Tu nie ma prostych rozstrzygnięć. Czytelnika sam osądza czy dana postać zginęła jak bohater czy tylko jak frajer.

Mimo że mam mocne poglądy na wiele wydarzeń, które miały miejsce w Polsce i za nasza wschodnią granicą w ostatnich latach to zgłębienie tej – paradoksalnie – literackiej fikcji mnoży pytania o to jaka była rzeczywistość.

To wszystko sprawia, że debiut Wasilewskiego wypadł niezwykle okazale. Czy okazał się najgorętszym thrillerem wiosny? Zdecydowanie tak. Dla ochłody czytelnikowi pozostaje jedynie zimny pot, którym się oblewa czytając szczegółowe opisy zbrodni doskonale uknutą intrygę. – Tak mogło być – to myśl, która pojawia się po przeczytaniu „Wojny Służb. Racji stanu”. Ale czy tak było?

0

Wiadomosci 3obieg.pl

Napisz do nas jeśli w Twoim otoczeniu dzieje się coś, co wymaga interwencji dziennikarskiej redakcja@3obieg.pl

1314 publikacje
11 komentarze
 

3 komentarz

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758