Z określeniem „mieszkanie kompaktowe”, oznaczającym np. dwa pokoje na 30 m kw., zdążyliśmy się już oswoić. Tymczasem jeden z wrocławskich deweloperów proponuje nowy standard i nowe słowo – „mikroapartamenty” – podaje wyborcza.biz
Firma Dolnośląskie Inwestycje rewitalizuje 40-letni dziewięciopiętrowy budynek dawnego Hotelu Asystenta u zbiegu ulic Plac Grunwaldzki i Wybrzeże Ludwika Pasteura 18. Według terminologii użytej przez inwestora ma to być pierwszy w Polsce… mikroapartamentowiec.
– Oczywiście użycie pojęcia "mikro" w odniesieniu do słowa "apartament" może wydawać się nie do końca uzasadnione, ale nie to jest tu najważniejsze. Najważniejsza jest idea projektu, która przewiduje wybudowanie w ramach jednej inwestycji możliwie dużej liczby maksymalnie skompresowanych lokali przy zachowaniu ich wysokiego standardu, co dotyczy także części wspólnych – komentuje Jędrzyński. Według niego prawdziwą kwintesencją całego przedsięwzięcia są niespotykane dotąd na szerszą skalę parametry powierzchni użytkowej "mikroapartamentów", które mieszczą się w przedziale od 11,34 do 27,21 m kw. – Niestety pojęcie "mikro" nie odnosi się do ceny metra kwadratowego oferowanych w ramach tej inwestycji lokali, która w przypadku najmniejszych powierzchni wynosi ok. 8,7 tys. zł, a więc sporo jak na standardy wrocławskie. Za to całkowita cena najtańszych mieszkań nie przekracza 100 tys. zł – dodaje Jędrzyński.
Więcej:
http://wyborcza.biz/finanse/1,108340,12921533,11_metrowe__apartamenty____oferta_dla_mlodych_Polakow_.html#ixzz2DKIpv9IM
"Szef Dzialu Ekonomicznego Nowego Ekranu. Dziennikarz z 10-letnim stazem. Byly z-ca szefa Dzialu Biznes "Wprost"."