Kwalifikacja wojskowa

Wchodzę sobie, proszę Państwa, na portal youtube, aby sobie poprawić humor jakimś zabawnym filmikiem, i na pierwszej stronie – w „polecanych” czy czymś podobnym – znajduje się film o tytule „Ruszyła kwalifikacja wojskowa”. Jest to film zamieszczony na tym portalu rok temu, ale są tam również materiały dokumentujące tę komunistyczną, bydlęcą praktykę odbywającą się w tym roku. Zasadnicza służba wojskowa została zawieszona z początkiem 2010 roku, niemniej mężczyźni, którzy w danym roku kończą 19 lat, muszą stawić się na kwalifikację wojskową, która ma na celu ustalenie ich przydatności do służby wojskowej. Jaśnie Panowie żydokomuchy kręcące ww. materiały napawają się niedolą i poniżeniem osób przemocą zmuszonych do uczestnictwa w zbiorowym gwałcie, jakim jest kwalifikacja wojskowa. Napawają się oni uległością z jaką […]

Wchodzę sobie, proszę Państwa, na portal youtube, aby sobie poprawić humor jakimś zabawnym filmikiem, i na pierwszej stronie – w „polecanych” czy czymś podobnym – znajduje się film o tytule „Ruszyła kwalifikacja wojskowa”. Jest to film zamieszczony na tym portalu rok temu, ale są tam również materiały dokumentujące tę komunistyczną, bydlęcą praktykę odbywającą się w tym roku.

Zasadnicza służba wojskowa została zawieszona z początkiem 2010 roku, niemniej mężczyźni, którzy w danym roku kończą 19 lat, muszą stawić się na kwalifikację wojskową, która ma na celu ustalenie ich przydatności do służby wojskowej.

Jaśnie Panowie żydokomuchy kręcące ww. materiały napawają się niedolą i poniżeniem osób przemocą zmuszonych do uczestnictwa w zbiorowym gwałcie, jakim jest kwalifikacja wojskowa. Napawają się oni uległością z jaką ofiary zamordystycznej mafii zwanej państwem, która okupuje Polskę, poddają się wszystkim żądanym od nich czynnościom.

Wyjaśniam od razu, że ja również miałem swego czasu, dosyć dawno, nieprzyjemność bycia zmuszonym do stawienia się przed komisją wojskową. Mój lekarz, który wystawiał mi zaświadczenie, na podstawie którego miałem zostać uznany za niezdolnego do czynnej służby wojskowej, doradził mi wtedy, abym od razu poszedł do przewodniczącego komisji i powiedział mu to samo, co jej, tylko spokojnie.

Obu rzeczonym wcześniej osobom powiedziałem to samo, co tu teraz napiszę, a mianowicie, że komunistyczne państwo łamie aksjomat nieagresji, stosując przemoc wobec mężczyzn z danych roczników podlegających tzw. „obowiązkowi obronności” , w celu przymuszenia ich do służalczej postawy wobec mafii okupującej Polskę. Jest to zwyczajna bandycka, niemoralna agresja, ponieważ przemoc stosowana wobec wspomnianych osób nie jest odpowiedzią na bezpośrednie naruszenie przez nie praw innych ludzi.

Oprócz tego niektórzy z nas są prostakami zarówno jeżeli chodzi o wychowanie jak i krew, natomiast inni należą do ludzi wyższych, a dla takowych czynności dokonywane na komisji wojskowej są niewyobrażalnym poniżeniem.

Tego jest jeszcze mało. Każdy kto w swoim życiu miał nieprzyjemność niedobrowolnego uczestnictwa w tym zbydlęconym teatrzyku, wie, że na komisji lekarskiej wykonuje się czynności o charakterze seksualnym, co w zestawieniu z niedobrowolnością rzeczonego zamachu na naturalne ludzkie prawa, uprawnia mnie do wyciągnięcia wniosku, iż jest to gwałt. Nie jest żadnym argumentem porównywanie kwalifikacji wojskowej z normalną konsultacją lekarską lub rozbieraniem się na plaży, dlatego że różnica pomiędzy tymi dwoma sytuacjami jest diametralna, a mianowicie taka sama, jaka dzieli dobrowolny stosunek seksualny i gwałt – brak dobrowolności.

Ja osobiście zgwałcony nie zostałem. Przewodniczący, którym był jakiś urzędnik po otrzymaniu dokumentu od lekarza oraz wysłuchaniu czegoś podobnego do tego, co napisałem wyżej, zaproponował mi, że załatwi mi osobny tryb badań. Zajęło to bardzo krótki czas, wypełniłem jeden papier i odpowiedziałem na kilka pytań. Na komisji lekarskiej zdjąłem jedynie marynarkę na pomiar ciśnienia. Warto zauważyć, że lekarka wpierw zapytała się czy może mi ciśnienie zmierzyć. Wagę, wzrost, wadę wzroku podałem ustnie, nie badano mnie. Następnie zaprowadzili mnie do przedstawiciela wojskowego, który wydał mi książeczkę wojskową i poprosił, żeby sprawdzić, czy wszystko się zgadza. Otrzymałem kat. D z przydziałem do obrony cywilnej w razie wojny.

Wiele z czytających to osób zostało przepuszczonych przez te komisje w samych gaciach, a za parawanem jakaś stara baba spełniała przy ich pomocy swoje seksualne fantazje, ale to, że sami zostaliście skrzywdzeni przez żydokomunę nie jest argumentem za moralnością krzywdzenia innych ludzi w ten sam sposób. Jest wręcz odwrotnie – jako ofiary tego systemu macie moralny obowiązek, by działać przeciwko niemu oraz zapobiec szkodzeniu kolejnym ludziom tym bardziej, że są to Wasi rodacy i współobywatele.

Ja od wielu, wielu lat dostrzegam dwa ośrodki zła w gwałconej przez komunistyczne bydło Polsce. Pierwszym jest mafia monopolizująca stosowanie przemocy w ścisłym tego słowa znaczeniu, a drugim są stosujące propagandę popierającą ten zamordyzm na olbrzymia skalę, media. Widzimy to także w opisywanym przeze mnie przypadku. Czytałem, że na komisji lekarskiej podczas wykonywania badania poborowych ma prawo przebywać jedynie personel medyczny. Fajnie, drodzy podludzie, że puszczają filmiki z Wami w galotach w wiadomościach TV, robiąc to wbrew jakimkolwiek ludzkim odruchom? Od dziennikarzy z czołowych, polskojęzycznych stacji TV ludzkich odruchów nie należy wymagać, podobnie jak nie wymaga się ich od tępych bydląt pasących się w zagrodzie.

Już kiedyś pisałem na tym blogu o propagandzie talmudycznego, żydowskiego, masońskiego szacunku do starych, którą stosują takie media jak TVN. Wyraża to się w używanym przez ich pracowników języku, np. zwracania się do osób młodszych na „ty”, co również na materiałach tych marnych istot na temat kwalifikacji wojskowych możemy doświadczyć. Pamiętam, że na mojej komisji (może teraz jest inaczej) zwracano się do mnie z jakimś tam udawanym szacunkiem, czyli na „pan”, aczkolwiek już wtedy na wszelkie sugerowanie, że z jakowymś chamem, ja Sarmata, pasałem świnie, reagowałem stanowczą obroną i stwierdzeniem, iż nic takiego nie miało miejsca. Natomiast wspomniany przeze mnie przewodniczący wyraził się o mnie, mówiąc do urzędniczki z komisji ewidencyjnej „chłopak”, na co zwróciłem uwagę, że nie jestem „chłopakiem” tylko Sarmatą, po której to uwadze poprawił się on na „mężczyzna”.

Chór wujów, który ewentualnie będzie miał ochotę wtrącić tu jakieś dobro kolektywne, albo obowiązki wobec państwa wynikające z posiadania polskiego obywatelstwa, nie jest wart polemiki z nim. Dla mnie obecne państwo tzw. polskie jest mafią, która zyskując monopol pod względem stosowania przemocy na terytorium naszego kochanego Kraju, organizuje sobie armię z poboru. Nie czuję żadnego moralnego obowiązku nakazującego mi bronić rzeczonej mafii przed innymi mafiami.

Armia z poboru jest skrajnie zamordystycznym wytworem. Armia zawodowa, którą posiada okupujące Polskę państwo, nie jest zdolna by powstrzymać inwazję ze strony samej tylko Białorusi, a nawet stawić jej więcej niż 5-dniowy opór… Zresztą większość armii zawodowej stanowi biurokracja.

Jaka jest alternatywa? Oczywiście pospolite ruszenie, które organizuje się, szkoli i zbroi we własnym zakresie, wsparte armią prywatną. Nie mam tutaj w żadnym razie na myśli wojska regularnego, lecz siły zbrojne, które będą prowadzić wojnę partyzancką.