Żydzi nie chcą tego samego

Jeszcze gdzieniegdzie można odnaleźć filmidło propagandowe autorstwa zaangażowanej po stronie Hilary Clinton Fundacji Rodziny Ruderman. Został jednak dość szybko wycofany, i to za sprawą samych Żydów.

Niezależna raduje się z pierwszych oznak nowego pojednania.

Dziś w sieci pojawił się kłamliwy i oszczerczy film wyprodukowany przez bostońską Ruderman Family Foundation, znaną ze wspierania amerykańskich Demokratów i ataków na Donalda Trumpa. Na nagraniu wzywa się rząd USA do zerwania stosunków z Polską i szkaluje się polski naród, m.in. przez powtarzanie, że Holokaust był „polski”.

.

W tej sytuacji środowiska żydowskie w Polsce wystosowały specjalne oświadczenie, w którym z pełną stanowczością potępiają skandaliczny film. 

.

– Padają w nim słowa „Polish Holocaust” – „Polski Holokaust”, na które to określenie nigdy się nie zgodzimy. Jest kłamliwe i szkodliwe

– czytamy w stanowisku, pod którym podpisali się Leszek Piszewski, przewodniczący zarządu Związku Gminy Wyznaniowych Żydowskich w Polsce, Michael Schudrich, naczelny rabin Polski oraz Anna Chipczyńska, przewodnicząca zarządu Gminy Wyznaniowej Żydowskiej w Warszawie.

.

Przedstawiciele żydowskich organizacji zastrzegli, że oni także nie zgadzają się z tezami nowelizacji ustawy o IPN. Odpowiedzią na nią – ich zdaniem – nie może być jednak „kampania nienawiści”.

Wiadomość, powtórzona za PAP-em, byłaby niewątpliwie sympatyczna, gdyby nie małe ale.

Otóż zapis Polish Holocaust może oznaczać, że prócz Jewish Holocaust podczas II wojny światowej był jeszcze inny.

We wrześniu 2012 roku w zapomnianym już trochę miesięczniku Uważam Rze. Historia ukazał się wywiad z historykiem amerykańskim o polskich korzeniach Richardem Lukasem, autorem pochodzącej jeszcze z 1986 roku książki Zapomniany Holokaust.

Opisał w niej martyrologię Narodu polskiego podczas II wojny światowej.

Fragment:

 .

 Piotr Zychowicz: Tytuł pańskiej książki musiał w Ameryce wzbudzić spore kontrowersje.

.

Richard Lukas: O tak, w życiu nie spodziewałbym się, że po jej opublikowaniu rozpęta się taka burza! Pisano o mnie rzeczy wręcz niebywałe. Przekręcano moje intencje i atakowano mnie poniżej pasa. Dostawałem telefony i listy z pogróżkami oraz obelgami. Od momentu wydania „Zapomnianego Holokaustu” w Ameryce przestałem otrzymywać zaproszenia na konferencje naukowe i wykłady. Pamiętam, że moja żona powiedziała wówczas: „Boże, w coś ty się wpakował?!”.

.

P.Z.: No właśnie, w co pan się wpakował?

.

R.L.: Amerykańscy historycy dzielą się na dwie grupy. Historyków II wojny światowej i historyków Holokaustu. Pierwsi są bardzo obiektywni i profesjonalni. Ich reakcja na moją książkę była bardzo spokojna i rzeczowa. Zebrałem od nich bardzo pochlebne opinie. Druga grupa – historycy Holokaustu – składa się niemal wyłącznie z badaczy żydowskiego pochodzenia. Oni moją książkę uznali za herezję, a użycie słowa „Holokaust” za skandal.

.

P.Z.: Dlaczego?

.

R.L.: Bo uważają, że Żydzi mają patent na to słowo. A próba zestawiania ich tragedii z jakąkolwiek inną to zbrodnia.

 .

Przypomnieć należy walkę, jaka toczy się z inny określeniem ludobójstwa Ormian w Turcji pod koniec I wojny światowej. Armenian Holocaust starannie wymazywany jest z kart historii – zamiast tego określenia pojawia się Armenian Genocide, czasem zwane ukrytym Holokaustem (Hidden Holocaust) przez historyków nie wydających swoich książek w USA.

.

Najwyraźniej ten atak na Polskę i Polaków mógł więc otworzyć drogę do dyskusji i uznania, że żydowski Holokaust w czasie ostatniej wojny nie był aż tak wyjątkowy. Ba, nie był wyjątkowy w XX wieku.

.

Pamiętamy przecież Hołodomor na Ukrainie i liczbę ofiar, wg niektórych dwakroć przekraczającą oficjalną liczbę zabitych podczas żydowskiego Holokaustu. Na początku lat 1990-tych nazywany Ukraińskim Holokaustem, jednak pod wpływem presji środowisk żydowskich prędziutko z tego zrezygnowano.

Filmidło Ruderman Family Foundation zostało wycofane nie ze względu na to, że raziło nasze odczucia i było sprzeczne z historią II wojny światowej, ale dlatego, że w perspektywie mogło zagrozić mitowi założycielskiemu Izraela.

Co więcej, mogło by ponowić pytanie o narodowość sprawców innych Zbrodni.

Również komunistycznych.

 .

 .

4.03 2018