Życzenie śmierci Infidela i Anity?
31/01/2011
473 Wyświetlenia
0 Komentarze
4 minut czytania
Znany wielu blogerom Infidel opublikował swego czasu – dokładnie 13 października 2008 roku – tekst pt.: „Bracia syjamscy szkodzą Polsce – miarka się przebrała! (Kaczyński restytuuje LIBERUM VETO)”. Tekst jak tekst, nic nadzwyczajnego (zamieszczam jego obszerny fragment z kronikarskiego obowiązku), ale komentarze budzą już pewien niepokój. Dość poważny niepokój z uwagi na ich treść. Obecnie tego tekstu nie ma w archiwum Infidela, pozostały zdaje się, tylko teksty od roku 2009. Nieważne, miałem go w archiwum. Przejdźmy jednak do komentarzy, które mnie mocno zaintrygowały. Nie będę wymieniał wszystkich komentujących, bo i po co, lecz Waszą uwagę chcę zwrócić na wymianę zdań pomiędzy Infidelem a niejaką Anitą. Niewiasta ta oczywiście podzieliła zdanie prezentowane przez autora tekstu i napisała: Infidelu […]
Znany wielu blogerom Infidel opublikował swego czasu – dokładnie 13 października 2008 roku – tekst pt.: „Bracia syjamscy szkodzą Polsce – miarka się przebrała! (Kaczyński restytuuje LIBERUM VETO)”.
Tekst jak tekst, nic nadzwyczajnego (zamieszczam jego obszerny fragment z kronikarskiego obowiązku), ale komentarze budzą już pewien niepokój. Dość poważny niepokój z uwagi na ich treść.
Obecnie tego tekstu nie ma w archiwum Infidela, pozostały zdaje się, tylko teksty od roku 2009. Nieważne, miałem go w archiwum.
Przejdźmy jednak do komentarzy, które mnie mocno zaintrygowały. Nie będę wymieniał wszystkich komentujących, bo i po co, lecz Waszą uwagę chcę zwrócić na wymianę zdań pomiędzy Infidelem a niejaką Anitą.
Niewiasta ta oczywiście podzieliła zdanie prezentowane przez autora tekstu i napisała:
Infidelu
Ja też mam dość, tylko co możemy zrobić…?
Te dwa lata dłużyć sie będą okrutnie, a wygląda, że Lech Kaczyński zajdzie jeszcze rządowi nieraz za skórę, rzucając takie kłody pod nogi jak veto w sprawie emerytur pomostowych, co będzie jawnym działaniem na szkodę Państwa w interesie wąskiej grupy potencjalnych wyborców w wyborach prezydenckich.
Prezydent szkodzi Polsce i robi to z coraz większą determinacją. Mam nadzieję, że wyborcy to widzą i nie dadzą mu żadnych szans.
Gospodarz odpowiedział (jeden z fragmentów tej odpowiedzi sprawił, że zaniepokoiłem się):
Anita
Niech sobie myślą o mnie co chcą, niech sobie mówią co chcą.
Polska to moja ojczyzna, która doznaje szkody w wyniku warcholstwa.
Niech go szlag trafi! Będzie po sprawie 🙂
Wydawałoby się, że Anita jako kobieta zareaguje subtelniej od gospodarza, ale jej widać spodobało się w 100% rozwiązanie zaproponowane przez Infidela, gdyż napisała:
Infidel
Aaaa… to jest słuszne rozwiązanie. Jestem za. 😉
Niestosowność takich wypowiedzi, sugerując wręcz plan zamordowania prezydenta Lecha Kaczyńskiego przez ową „uroczą” parę, zauważyła samaslodycz, pisząc:
Infidel + Anita
"Niech go szlag trafi! Będzie po sprawie".
Macie już najemnego mordercę? Może Paligłup by sie nadał? Bo Niesielowski za stary, a Nowak za glupi.
Nie przytaczam innych odpowiedzi autora tekstu, ale na jedną muszę zwrócić szczególną uwagę, bo jest to chyba zapowiedź najgorszego. Autor skierował ją do blogera dodam:
dodam
"…Atmosfera jak w seansach nienawiści Orwella…"
Nie czytałeś Orwella.
Myślę, że wiem o jakiego pisarza może Ci chodzić,ale wcześniej będziemy mieć nowego prezydenta, niż sam zgadniesz.
Wiecie co? Nie wierzę oczywiście, żeby autor miał wówczas jakąś wiedzę np. na temat Katastrofy Smoleńskiej (zbyt duży odstęp czasu), lecz cały czas nie potrafię zrozumieć, co Infidel mógł mieć na myśli w tamtym czasie pisząc słowa:
„… ale wcześniej będziemy mieć nowego prezydenta, niż sam zgadniesz.”
Czy miał on coś konkretnego na myśli, czy też zwyczajnie głupio rozpuścił jęzor?