Polska skonała ledwie w niespełna dwa lata od przegranych przez PO/PSL wyborach. Tak twierdzą hunwejbini od Kasprzaka.
Zastanawiam się od dłuższego czasu, skąd bierze się ten fanatyzm w grupie emeryckiej, nazywającej siebie „obywatelami RP”, bo przecież żadne pieniądze nie mogą wytłumaczyć aż takiego zaangażowania. A poza tym właśnie oni znający PRL jak żadna inna grupa społeczna w Polsce powinni z ulgą witać wreszcie widoczne zmiany. Niestety.
Kilkadziesiąt osób na demonstracjach „obywatelskich” budzi jednak grozę.
Pamiętajmy bowiem, że lotników – samobójców Japonia miała niespełna 5 tysięcy*, a kraj ten był wielekroć ludniejszy od Rzeczpospolitej. Poza tym uznawali oni boskość cesarza. Nie podejrzewam naszych fanatyków o wiarę w Pawła Kasprzaka, zwanego tryzubem wolności. A tym bardziej w innego Tuska.
Co jednak zagrzewa do walki rówieśniczki i rówieśników „wolności i demokracji” przywiezionych na czołgach Armii Czerwonej w 1944 roku?
To wykreowany przez nich obraz świata, a konkretnie Polski.
Tak bowiem Ją postrzegają:
Trybunał Konstytucyjny zniszczony, trójpodział władzy zagrożony, nazewnictwo (obywatel, patriota, naród, suweren) zawłaszczone i wypaczone, siedziba królów polskich sprofanowana, sekta z nienawiścią w oczach i jadem w ustach wlokąca się co miesiąc ulicami stolicy i obrażająca obywateli, płatników i podatników, nepotyzm rozdęty do bólu, czystki w Służbie Cywilnej, zniszczona armia, kibole i narodowcy snujący się brukami i ulicami w ponurych, faszystowskich marszach, ksenofobia, homofobia, antysemityzm, ogromny dług publiczny rosnący z dnia na dzień, ograniczone swobody obywatelskie, nękanie ludzi przez policję oraz inne służby, zawłaszczone media publiczne, wszechobecne kłamstwo, populizm i rozdawnictwo środków publicznych, zagrożona ordynacja wyborcza, zdeformowana edukacja, wygumkowani niewygodni bohaterowie narodowi, niebezpieczeństwo zaostrzenia ustawy aborcyjnej, zrujnowana reputacja państwa na arenie międzynarodowej, planowany zamach na samorządy i konstytucję, skłócona opozycja i Rowy Mariańskie pomiędzy Polakami …
Co jeszcze musi się wydarzyć?
Na co jeszcze damy ciche przyzwolenie?
Zupełnie na poważnie taki news rozpowszechniają na swoich stronach czołowi przedstawiciele wojującej lewicy.
.
To Rzeczpospolita widziana przez czerwone okulary.
Co prawda jeden zarzut powinien kierować „obywateli” do poparcia rządu Beaty Szydło i jej reform.
„Obywatele” lewicowcy twierdzą bowiem, że w Polsce jest zdeformowana edukacja. Jako że cały czas działa w niezmienionej formie od czasów rządów SLD oznacza to imperatyw do przeprowadzenia reformy systemu oświaty zgodnie z zapowiedziami min. Anny Zalewskiej.
Bardziej zainteresowani tą z marksistowska nazywając „nadbudową” ideologiczną zastanawiają się, jacy to bohaterowie polscy zostali „wygumkowani”. Odpowiedź ze względu na wyznawane przez „obywateli” wartości jest tylko jedna – to Paweł Finder i Małgorzata Fornalska. Być może też Róża Luksemburg, szczególnie nadająca się na ich patronkę jako „Europejka”.
Niestety, cytowany wyżej post świadczy o jeszcze jednym, wyjątkowo groźnym zjawisku. Totalna opozycja („obywatele” są tylko jej hunwejbinami**) własne grzechy przypisuje następcom.
Chociaż trudno uwierzyć, że znalazł się ktoś, kto uwierzył, że powołana z woli Narodu w 2015 r. władza jest winna zadłużeniu Polski, to przecież kolportowana odezwa o tym właśnie mówi.
PiS jest odpowiedzialny za pożyczki zaciągane przez Rostowskiego.
Przez Balcerowicza i Kołodkę.
Być może również za pomór świń, szczególnie w dwóch ostatnich latach. 😉
PiS odpowiada także za wykopanie Rowów Mariańskich między Polakami.
Tyle, że proszę szanownego lewactwa, te rowy sami kopaliście pieczołowicie przez lata. Za nimi bowiem na siłę umieszczaliście wszelkie niebezpieczne dla sorosowej wizji świata idee – Boga, Rodzinę, Honor i Ojczyznę.
To wy drwiliście w żywe oczy ustami Niesiołowskiego każąc wpierw wygrać wybory, by móc cokolwiek powiedzieć o Państwie, w którym żyjemy od pokoleń, a nie od przyjazdu sowieckich tanków, które dla ojców i dziadków wielu z was były niczym ekspres transsyberyjski.
Nie pamiętacie już?
No to przypomnę.
?t=1996″>https://
?t=1996
Zupełnie tak samo, jak wasi ojcowie i dziadowie macie wdrukowane, że władzy raz zdobytej nie oddacie nigdy.
Naród waszym zdaniem to jedynie nic nie znaczący ozdobnik w eseldowskiej Konstytucji, popartej raptem przez 26% wyborców.
Rozdawnictwem nazywacie program 500+ jednocześnie obiecując jego rozszerzenie o kolejnych beneficjentów.
Straszycie możliwym zaostrzeniem ustawy aborcyjnej, bo może w ten sposób uda wam się ściągnąć na spęd kilka nierozgarniętych licealistek.
Za chwilę będziecie straszyć ponownym wprowadzeniem kary śmierci, bo to przecież waszym zdaniem również jest możliwe. Choć mało prawdopodobne.
A także przyszłym wbiciem na pal niezależnego od zdrowego rozsądku Tomasza Lisa.
A może skłócona oPOzycja to również wina PiS?
Mówienie o przeszłości takiej, jaka była, a nie taka, jaką wmawia „przedsiębiorstwo Holocaust” waszym zdaniem oznacza rujnowanie reputacji Polski na świecie.
Idziecie na całość, towarzysze, ale nie dziwcie się, że wraz ze wzrostem waszej nienawiści coraz więcej ludzi odwraca się lub puka w czoło.
Jesteście tylko formacją zrytych beretów.
Tacy polskojęzyczni emerytowani hunwejbini.
Nienawiść zniszczyła was, zanim zaistnieliście na dobre w przestrzeni publicznej.
Nie daliście rady zatruć Narodu przez pół wieku.
Tym bardziej nie dacie teraz.
.
16.05 2017
_________________________
* poległo 3.913
** hunwejbin:
1. chiński czerwonogwardzista, uczestnik rewolucji kulturalnej w Chinach;
2. przenośnie: przedstawiciel młodzieżowego ugrupowania politycznego, charakteryzującego się radykalnymi poglądami, stosujący bezkompromisowe formy walki z przeciwnikami politycznymi.
.
.
.
2 komentarz