Doprawdy, przestaje mnie dziwić łagodność PiS – u wobec opozycji totalnej. O takiej opozycji każdy rząd może jedynie pomarzyć. Albo stworzyć…
Jak nie jestem zwolennikiem „dobrej zmiany” (głównie kadrowej), to opozycja totalna robi wszystko, by przekonać mnie do zmiany zdania. No bo jak to – ludzi wkurza nowy podatek paliwowy, który w końcu zapłacimy wszyscy, a opozycja bierze się za obronę sądownictwa przed… osądem. W sumie – nic dziwnego, kto później „opozycję totalną” będzie bronić przed rozliczeniami? Żeby było śmieszniej, to ta sama opozycja, która w ramach obrony „wolnych mediów” grozi dziennikarzom, zadającym niewygodne pytania, że będą rozliczeni.
https://dorzeczy.pl/kraj/35544/Skonczy-pan-jak-Urban-Kolejny-posel-PO-zaatakowal-dziennikarza.html
Rycyny do ośmiorniczek dolewa nie kto inny, jak przewodniczący PO, Grzegorz Schetyna: „Mignął mi tu poseł Michał Szczerba, bo on był organizatorem puczu wtedy na posiedzeniu Sejmu” (16 grudnia 2016 r. – dopisek MN).
„Pucz – przewrót wojskowy, zamach stanu dokonany przez spiskowców” („Słownik Języka Polskiego” PWN, Warszawa 1988, s. 1075). No i szlag trafił legendę o „spontanicznym i oddolnym” charakterze ciamajdanu – spiski wszak nie mają charakteru spontanicznego. Nic też dziwnego, że – przy takim organizatorze – wyszło, jak zawsze. A tu jeszcze Macierewicz z Kamińskim gotowi przysłać inspekcję…
Ale – „nic to!”, jak mówił sienkiewiczowski pułkownik Jerzy Michał Wołodyjowski. Szykuje się kolejne podejście! Opozycja totalna jest na ścieżce i na kursie.
Na wypadek, gdyby „niewygodni” dziennikarze jednak nie skończyli ja Jerzy Urban w III RP (to dopiero groźba!), a „obrachunkowi” politycy opozycji sami zostali rozliczeni – krótkie przypomnienie ubiegłorocznego ciamajdanu:
Czemu wyjeżdżasz, cieniasie, na Maderę,
Kochanki psując reputację?
Czemu ciamajdan zostawiasz w cholerę?
Tak to się walczy o demokrację?
A ty liderze – czemuś z puszek wyżerał,
miast pójść zagrać w „totka”?
Czyż „Bolek” cię nie ostrzegał,
że to się z krytyką spotka?
I ty, coś sobie pojechał na sanki,
Gdy lud twój bronił mównicy?
Tyś z sobą nawet nie wziął kochanki…
Dupy żeście, nie wojownicy!
Fot: Memiarze Umysłów