Na początku chciałbym krótko o motywacji takiego właśnie doboru gości.

Zbyt często spotykam się osobiście z ludźmi takimi jak Dominik. Niezbyt zainteresowanymi złożonością spraw społecznych i politycznych, moralnością, wartościami patriotycznymi itp., jednocześnie wyrażający bardzo zdecydowanie, nieraz agresywnie, to co wydaje im się "własną opinią". Ludźmi będącymi elektoratem nie tyle partii rządzącej, co elektoratem "nijakości" zarówno w polityce, w mediach, jak i w życiu kulturalnym i społecznym.

Częsć z tych ludzi, są moimi znajomymi, stąd bardzo często się z taką postawą. Postawą, którą bym określił jako "wesołe zagłuszenie rozumu". Rozmawiałem o tym z profesorami: Lucjanem Pielą i Zbigniewem Czarnockim, również w Radiu Wnet [LINK], a rozmowa utwierdziła mnie w przekonaniu, iż taką konfrontację dwóch młodych ludzi, trzeba zaaranżować.

stąd pomysł na tą audycję.

Pozwolę sobie pochwalić się poparciem dla pomysłu (już po audycji), samego prof. Pieli, którego wielce sobie cenię.

Przechodząc do tytułowej audycji, to przyznam, że żadna dotychczasowa audycja z cyklu "Od Sasa do Lasa" w Radiu Wnet, nie spotkała się z tak zróżnicowaną reakcją.

Głosów było wiele. Jedni uznali, że był to lincz na "biednym Dominiku", który jedynie jest narzędziem w rękach władzy i mediów, inni zaś twierdzili, że w końcu Dominik pokazał w pełni co sobą reprezentuje, a jeszcze inni uważają, że zarówno ja, jako prowadzący, Dawid Wildstein, jako gość, byliśmy za "mięccy".

Dla zainteresowanych zapodaję PEŁNY ZAPIS

(dla sceptycznych prośba – posłuchajcie pierwsze 10 min., a dalej możecie wyłączyć jak chcecie 🙂

A jaka jest Wasza opinia nt. tej audycji?

ps. Przy okazji zapraszam już na kolejne audycje. Pojutrze, ale i 23 marca, kiedy gościć będziemy reż. Roberta Kaczmarka i dr Piotra Gontarczyka, a rozmawiać będziemy o filmie"Betar". Audycja ochrzczona została o tak: "Historia na filmowej taśmie"