Swego czasu Łażący Łazarz poszukiwał chociaż jednego Żyda, który uratował choć jednego Polaka…ja takiego znam…dowody są niezbite…
Łażący Łazarz ostatnio poszukiwał sprawiedliwego Żyda, który uratowałby choć jednego Polaka .
http://lazacylazarz.nowyekran.pl/post/80501,w-poszukiwaniu-sprawiedliwego-zyda
Niestety z tego co zauważyłem, „konkurs” nie został rozstrzygnięty. Poza nielicznymi przykładami, że może gdzieś tam ktoś na kogoś wpłynął. Niestety nic z tego nie wynikło, gdyż nie ma mocnych dowodów na to, aby takowy był.
Ja jednak znam takiego Żyda, który uratował wielu Polaków. Zanim jednak podam personalia, chciałbym przedstawić kilka jego wypowiedzi.
On powiedział, że nikt nie ma większej miłości od tej, gdy ktoś życie swoje oddaje za przyjaciół swoich,twierdził, że miłość cierpliwa jest, łaskawa jest, miłość nie zazdrości, nie szuka poklasku, nie unosi się pychą, nie dopuszcza się bezwstydu, nie szuka swego, nie unosi się gniewem, nie pamięta złego, nie cieszy się z niesprawiedliwości, lecz współweseli się z prawdą, wszystko znosi, wszystkiemu wierzy, we wszystkim pokłada nadzieję, wszystko przetrzyma, mówił także, że kto ufa jego miłosierdziu , nie zginie, bo wszystkie ich sprawy jego są, a nieprzyjaciele rozbiją się u stóp podnóżka jego. Powiedział jeszcze, że Polskę szczególnie umiłował, a jeżeli posłuszna będzie woli jego, wywyższy ją w potędze i świętości. Z niej wyjdzie iskra, która przygotuje świat na ostateczne przyjście jego.
On już uratował wiele pokoleń Polaków, od zgnilizny grzechu, zepsucia, rozpusty, a zwłaszcza od śmierci…tej wiecznej śmierci. On daje miłość, pokój i dobro, wszak mówią o nim Książe Pokoju.
Problem jednak w tym, czy Polacy dadzą się uratować, czy wolą siedzieć w bagnie zła…to bagno jest co prawda cieplutkie, lecz ono jest cały czas podgrzewane i w końcu może ugotować…
Czy ty Polaku chcesz być uratowany?? Jeśli tak, to powiedz to …Panie chcę , abyś królował w mojej Polsce, chcę Panie byś był Królem moim…
Czy znacie tego Żyda…?? To nasz Zbawiciel Jezus Chrystus…
...czterdziestoletni moher i katol z kosciola torunskiego ...diecezja podhalanska...lowca jehowitów...