Zmiany w mózgu pRezydenta mogą być skutkiem jego poważnych schorzeń?
04/05/2011
771 Wyświetlenia
0 Komentarze
5 minut czytania
Miażdżyca tętnic mózgu powoduje niedokrwienie mózgu i zmiany psychiczne – człowiek chorujący na miażdżycę często się myli, niektóre frazy wypowiada bez ładu i sensu, a choroba w efekcie prowadzi do nieodwracalnych zmian w mózgu.
Bigosław jest poważnie chory, a jego stan zdrowia nieustannie się pogarsza. Wg lekarzy nie ma w tym nic nadzwyczajnego, bo tak zwykle bywa ze schorzeniami kardiologicznymi, miażdżycą i cukrzycą.
Od lat cierpi na przewlekłą chorobę serca. Przebywał m.in. na oddziałach kardiologicznych szpitala klinicznego MSWiA oraz w Instytucie Kardiologii w Aninie. Schorzenie to powoduje m.in. niedokrwienność mózgu, nagłe stany zaburzenia świadomości i omdlenia. Będąc jeszcze marszałkiem Sejmu leczył się na serce. Rok temu w kwietniu, podczas pobytu w szpitalu w MSWiA, został w trybie nagłym przewieziony do szpitala kardiologicznego w Aninie. Wykonano mu wówczas zabieg ablacji, czyli wypalenia w sercu miejsc będących źródłem arytmii. Zabieg ten wykonuje się, gdy leczenie farmakologiczne zaburzeń rytmu jest nieskuteczne. pRezydent miał mieć już takich zabiegów kilka. To schorzenie powoduje m.in. uczucie dławienia, duszność, zawroty głowy, bóle wieńcowe, zasłabnięcia, utratę przytomności, niedokrwienie mózgu, skutkujące zaburzeniami świadomości, a w najgorszym przypadku śmiercią.
W ubiegłym roku, już po wyborach prezydenckich, Bigosław nagle poczuł się bardzo źle i trafił do szpitala MSWiA. Diagnozujący go lekarze zadecydowali, że musi on pozostać w klinice – jeden z funkcjonariuszy BOR pojechał po piżamę i przybory osobiste, bo lekarze nie pozwolili prezydentowi nawet na chwilę opuścić placówki.
Ponadto lekarze zdiagnozowali u pRezydenta także początki innej niezwykle groźnej choroby – miażdżycy, potocznie nazywanej arteriosklerozą. Jedną z przyczyn jej powstawania jest zła dieta z dużą ilością mięsa i tłuszczu. Jest to przewlekła choroba, polegająca na zmianach zwyrodnieniowo-wytwórczych w błonie wewnętrznej i środkowej tętnic, głównie w aorcie, tętnicach wieńcowych i mózgowych. Miażdżyca tętnic mózgu powoduje niedokrwienie mózgu i zmiany psychiczne – człowiek chorujący na miażdżycę często się myli, niektóre frazy wypowiada bez ładu i sensu, a choroba w efekcie prowadzi do nieodwracalnych zmian w mózgu.
U pRezydenta zdiagnozowano także początki cukrzycy, która, podobnie jak w przypadku miażdżycy, jest pochodną złego odżywiania. – Znam prezydenta Komorowskiego od 1989 r. i widzę wyraźne zmiany w jego zachowaniu. Nigdy wcześniej sobie nie pozwolił na pohukiwanie z trybuny, jak to zrobił w Wiśle, nie do pomyślenia jest, by mylił daty czy zachowywał się tak jak podczas wizyty w USA. Moim zdaniem jego zachowanie to wynik choroby – uważa znany polityk od lat zasiadający w parlamencie.
Dzisiaj służalcze PełO media i dziennikarscy niewolnicy o tym milczą. Nikt przynajmniej raz w tygodniu nie nagłaśnia kwestii problemów zdrowotnych obecnie nam panującego pRezydenta. Kiedy żył śp. Lech Kaczyński bardzo często ci właśnie dziennikarze, a szczególnie pierwszy cham RP Janusz Palikot, domagali się niewybrednym językiem raportu o stanie zdrowia L. Kaczyńskiego.
Gdyby dzisiaj doprowadzić do zbadania przez niezależnych ekspertów stanu zdrowia Bigosława, mogłoby się okazać, że zmiany chorobowe, szczególnie w mózgu, nie pozwalają na sprawowanie przez niego zajmowanego urzędu. Największą z tego korzyść mają jego doradcy i przyjaciele z dawnej UW i ul. Czerskiej, dla których niesamodzielny pRezydent jest łatwo sterowalną kukłą.
PS.
Przy okazji tego złego odżywiania przypomniał mi się kawał: Przychodzi Pierwsza K….eta do cukierni i prosi o dwa torty. Po chwili dodaje, że jeden na miejscu.
Rodzinne przyzwyczajenia.
inf. za niezależna.pl; zdj. prezydent.pl