Sanitariuszka AK, żona AK-owca, polonistka, sekretarka masona, matka prezydenta i premiera RP.
Jakkolwiek politycznie była to osoba obca i odległa mojemu środowisku – nie sposób zdobyć się na refleksję, że czas mija szybko i zycie człowieka tutaj na ziemi jest krótkie. A po śmierci każdego czeka Sąd Ostateczny, Niebo, albo Piekło. Niektórzy z nas zanim tam trafią – przejdą dodatkowo przez Czyściec.
/-/ Eugeniusz Sendecki