ZŁOŻYŁAM SKARGĘ DO TRYBUNAŁU KONSTYTUCYJNEGO
03/08/2012
512 Wyświetlenia
0 Komentarze
3 minut czytania
Jeśli Trybunał zechce ją rozpoznać, jest duża szansa na zmianę filozofii myślenia o czynnościach operacyjnych służb specjalnych. Od niej to bowiem zaczyna się styl i sposób pracy w takich formacjach.
Informuję wszystkich zainteresowanych dostępem do danych gromadzonych na ich temat przez polski aparat represji, że w dn. 24 kwietnia 2012 r. mój pełnomocnik prawy złożył w Trybunale Konstytucyjnym skargę konstytucyjną, w której wniósł o stwierdzenie niezgodności wyszczególnionych w skardze przepisów ustawy o ochronie informacji niejawnych (Dz. U. z 2010 r. Nr 182, poz. 1228 ze zm.):
1. z art. 2 i art. 51 ust. 4 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej z dn. 2 kwietnia 1997 r. (Dz. U. z dn. 16 lipca 1997 r. Nr 78, poz. 483 ze zm.) – przez to, że nie zapewniają dostępu osobom zainteresowanym, wobec których były prowadzone czynności niejawne, do informacji niejawnych zebranych na ich temat i w zakresie, w jakim przepisy ustawy o ochronie informacji niejawnych nie formułują dostatecznie jasno, precyzyjnie i wyraźnie, w jaki sposób zainteresowany może zrealizować bezwarunkowe gwarancje zapisane w art. 51 ust 4 Konstytucji RP, obejmujące wydawanie aktów czy też dokonywanie czynności w przedmiocie udostępnienia dokumentów zgromadzonych w toku czynności operacyjno-rozpoznawczych, które podlegałyby kontroli sądu (administracyjnego),
oraz w zakresie, w jakim przepisy ustawy zwykłej pozbawiają stronę możliwości bezwarunkowej realizacji gwarancji zapisanej w art. 51 ust. 4 Konstytucji RP, obejmującej wydawanie aktów czy też dokonywanie czynności w przedmiocie udostępniania dokumentów zgromadzonych w toku czynności operacyjno-rozpoznawczych, które podlegałyby kontroli sądu (administracyjnego).
2. z art. 45 ust. 1 w zw. z art. 77 ust. 2 Konstytucji RP w zakresie, w jakim przepisy ustawy zwykłej pozbawiają możliwości uzyskania sądowej ochrony prawnej w obszarze kontroli nad zasadami udostępnienia informacji niejawnych.
Przepisy Konstytucji RP gwarantują każdemu
– bezwarunkowe prawo do żądania sprostowania oraz usunięcia informacji nieprawdziwych, niepełnych lub zebranych przez służby specjalne w sposób sprzeczny z ustawą,
– prawo do sądu: także w przypadku naruszenia dóbr osobistych przez funkcjonariuszy służb specjalnych,
– prawo do dowodzenia swoich racji w toku rzetelnego procesu (karnego, cywilnego).
Jednak moja sprawa pokazuje, że przepisy te nie są egzekwowalne, co znamionuje stan naruszania istoty zagwarantowanych Konstytucją praw i wolności obywatelskich. Stąd moja zdecydowana reakcja w postaci skargi konstytucyjnej.
Ufam, że Trybunał Konstytucyjny podzieli moje stanowisko. Wygrana w tej sprawie dawałaby wszystkim pokrzywdzonym przez słuzby specjalne w Polsce prawo do żądania wglądu w papiery, jakie te słuzby nagromadziły w trakcie czynności operacyjno-ropzoznawczych.
Jak wiadomo, pokrzywdzonych przez służby specjalne liczy się w Polsce w milionach.