do wynajęcia…
Odwiedziłam dzisiaj Wrześnię. Przespacerowałam się wokół Rynku i zobaczyłam polikwidowane sklepy, lokale czekające na nowych najemców, którzy uwierzą… no właśnie w co?
Czyżby były to pierwsze objawy nadchodzącego kryzysu?
Spojrzenie na wspólczesnosc przez pryzmat historii mojej wielkopolskiej rodziny.