Zgaduj zgadula

OPOZYCJI NIE WOLNO BRAĆ UDZIAŁU W NIEJAWNYCH OBRADACH Z WŁADZĄ – to jedna z podstawowych zasad klarowności demokracji

Przed chwilą przeczytałam słowa min. Anny Fotygi; słowa które trzeba (tak uważam) nagłośnić do maksimum. Otóż powiedziała, a raczej skomentowała decyzję J. Kaczyńskiego, który nie przyjmuje zaproszenia do pałacu prezydenckiego do uczestnictwa w obradach dotyczących bezpieczeństwa narodowego. Media interpretują to jako fochy prezesa PiS-u. Wielu ludziom udało się to wbić do głów. Ciągle powtarzane… Tymczasem min. A. Fotyga, pokazuje mądrą argumentację: obrady dotyczące bezpieczeństwa są niejawne. Zrozumiałe – tego wyjaśniać nie trzeba. Czy opozycja rządowa może "dawać się wpuszczać" w tajemne rozmowy z rządem? Toż to przecież najprostsza droga do podważenia wiarygodności opozycji w prawdziwej demokracji! Pytanie, które tu natychmiast się nasuwa: dlaczego B. Komorowski zaprasza J. Kaczyńskiego do takich rozmów? Zgaduj zgadula!