Koalicja PO – PSL przegłosowała wczoraj podwyżkę ustawowych opłat koncesyjnych dla telewizji cyfrowych do zaporowej stawki 26 mln złotych.
Głosami Platformy Obywatelskiej, PSL oraz dwóch senatorów niezależnych związanych z lewicą (Marek Borowski i Włodzimierz Cimoszewicz) Senat przyjął wczoraj zmiany w ustawie o radiofonii i telewizji wprowadzające nowe, zaporowe stawki opłat koncesyjnych dla telewizji cyfrowych nadających na multipleksie naziemnym.
Przeciwko ustawie opowiedzieli się wszyscy senatorowie PiS i Solidarnej Polski oraz senator niezależny Jarosław Obremski. W głosowaniu uczestniczyło 87 senatorów. Nowela przeszła proporcją głosów 57 do 30; nikt nie wstrzymał się od głosu. Przewodniczący Koła Senatorów Niezależnych Kazimierz Kutz, który uzyskał mandat w Katowicach, nie wziął udziału w głosowaniu, chociaż uczestniczył w posiedzeniu. Za ustawą opowiedziało się dwóch senatorów PSL: Józef Zając (okręg wyborczy Chełm) i Andżelika Możdżanowska (okręg Kalisz).
W myśl znowelizowanej ustawy górna granica opłaty koncesyjnej dla nadawców na multipleksie cyfrowym naziemnym wzrasta dwukrotnie i będzie wynosić prawie 26 mln zł (dokładnie 25 mln 890 tys. zł).
Jest to opłata zaporowa dla mniejszych nadawców, w tym dla Telewizji Trwam, która stara się o miejsce na MUX-1. Pierwotnie Senat proponował utrzymanie opłaty na dotychczasowym poziomie – 12 mln 945 tys. zł, ale po wprowadzeniu wyższej stawki opłat przez Sejm na wniosek KRRiT Senat zmienił stanowisko i poparł podwyżkę. O konkretnej wysokości opłat koncesyjnych będzie rozstrzygać Krajowa Rada w rozporządzeniu.
Jego projekt nie został przedstawiony senatorom. Przewodniczący Rady Jan Dworak zadeklarował podczas debaty, że Krajowa Rada nie skorzysta z najwyższych stawek ustawowych, ustalając je na niższym poziomie. Senatorowie wskazywali jednak, że jest to tylko "słowo przeciwko twardym ustawowym zapisom" i że przyznanie organowi administracji, jakim jest KRRiT, tak szerokiej możliwości kształtowania daniny państwowej jest niezgodne z orzeczeniem Trybunału Konstytucyjnego, które ta nowelizacja miała jakoby wykonać.
Więcej: http://naszdziennik.pl/polska-kraj/12779,media-na-smyczy.html