To czego bankierzy bardzo nie lubią.
Najbardziej byliby szczęśliwi gdyby ich wogóle nie było. Wszystko pod ich kontrolą. Za każdą operacje przelewu prowizja, a jeśli nie prowizja to stała comiesięczna opłata za prowadzenie konta. Dodatkowo prowizja od kazdej płatności dla organizacji obsługującej karty płatnicze, kredytowe i debetowe ( VISA, Mastercard, JCB, AmericanExpress, Polcard). Pełna wiedza na temat co, gdzie, za ile, komu i kiedy. Ostatnio promują płatność telefonem z anteną NFC lub bez niej (PKO BP). Dla „naszego” bezpieczeństwa i wygody a dla ich biznesu.
Do dziś nucę jedną reklamę z przeszłości. Kobieta w stroju kompielowym podchodzi do baru przy basenie i zamawia drinka. Kelner pyta się a jak Pani zapłaci? On z pod stroju na wysokości prawego pośladka wyciąga kartę płatniczą a w tle rozbrzmiewa pisenka ze słowami : VISA die Freiheit nehme ich mir (Visa wolność biorę sobie) .
Otóż najgorsze dla bankiera jest gdy gotówka przebywa poza systemem bankowym. Gotówka dla banku jest najcenniejsza. Wyjście jej poza obieg bankowy dotkliwie osłabia ich możliwości.
Teraz już wiesz co ty jeden mały”wielki” człowiek może zrobić na przekór ukochanemu bankierowi.
P.S. Podaj dalej.