ZEGAR
23/03/2011
438 Wyświetlenia
0 Komentarze
1 minut czytania
Czy potrzebne jest preludium do wiersza? Coś w rodzaju streszczenia???
Czytasz albo nie…
Nie rozumiem po co ta rubryczka? Czy poezja jest aż tak durna, że nie mieści się na Ekranie?
ZEGAR
On odszedł, ona rzuca się na tory –
Scenka z życia, czy odsłona trzecia?
Przejechał pociąg i zatrzymał
Wszystkie wskazówki świata:
O dwudziestej pięć, o dwudziestej pięć.
Gdy robi krok odwrotu i pyta niebo
O sens – na dworcowym zegarze
Dwudziesta pięć, dwudziesta pięć.
Gdy na peronie trwa ostatni spektakl
Serc, w chwili tej, w domu jej – finał:
Cichutko pęka w zegarze sprężyna
O dwudziestej pięć, o dwudziestej pięć.
Do domu wraca z podróży donikąd,
Słuch wytęża czy cyka, czy chodzi
Bo na zegarze wciąż dwudziesta pięć…
Głaszcze przyjaźnie stertę złomu,
Gada z zegarem jakby miał duszę
Wszak nie ona z roli wypadła
O dwudziestej pięć, o dwudziestej pięć.
Muzykę do wiersza napisał, a także śpiewa – Stanisław Klawe.
Szuflada 1995