Zdyscyplinują „bratanków”?

Wygląda na to, że Węgry doszły do ściany. Co gorsza, Unia pochyla się nad nimi z troską…

Dziś rano gościem Polsat News był dr Jacek Adamski. Na zakończenie rozmowy został przez prezentera zapytany (a pytanie podkreślone było malującym się na twarzy dziennikarza przerażeniem) o sytuację na Węgrzech.

Pan doktor z zatroskaniem, ale i swadą, odniósł się w kilku zdaniach do kwestii populistycznej i skrajnie prawicowej rządzącej tam partii i do reakcji Europy. Przemknęła w tej wypowiedzi postać Jorga Haidera: nie chodzi o to, że zginął w wypadku i jakim był człowiekiem, ale o to, że w ciągu tych paru miesięcy kiedy jego partia była przy władzy Austria była bojkotowana w instytucjach europejskich. Nie chielibyśmy, aby to spotkało Węgry – podkreślił pan doktor.

Ponieważ audycja dobiegała końca, wspomniane zostało jedynie ograniczanie niezależności banku centralnego (zabawnie to brzmi, skoro chodzi o niezależność od samych Węgrów) oraz niestosowanie się przez Węgry do zaleceń unijnych. O „wprowadzającej cenzurę” ustawie medialnej ani uznaniu socjalistycznej sukcesorki partii komunistycznej za przestępczą nie było już czasu wspomnieć.

Czym różnią się europejskie zalecenia od znanej z „Ojca chrzestnego” tzw. propozycji nie do odrzucenia? Pierwsze z brzegu linki pomogą w wyrobieniu własnego zdania. A przy okazji pozwolą docenić coraz wyraźniejszy w medialnym dyskursie nurt nowomowy. Choćby hipokryzję względem finansów, odwracanie znaczenia pojęć i „zamach na demokrację” urastający do rangi zbrodni głównej (od której gorszy już tylko antysemityzm).

* * *

Orban skapitulował. Unia zmusiła go do kompromisu
Konserwatywny węgierski rząd Viktora Orbana, którego kontrowersyjne posunięcia polityczne i gospodarcze wywołały falę krytyki międzynarodowej, został zmuszony do poszukiwania kompromisu z MFW i Komisją Europejską, aby utrzymać płynność finansową kraju. forsal.pl

Gorąco wokół Węgier: Beneluks chce debaty szefów MSZ
Jeśli jakiś kraj budżetowo, gospodarczo czy politycznie odstaje, to musimy reagować. m.newsweek.pl

Deficyt Węgier rośnie. Unia zakręci kurek?
Zarówno KE jak i MFW ogłosiły, że nie wydadzą decyzji ws. nowej pomocy, o jaką zwrócił się w grudniu 2011 roku rząd Węgier, dopóki nie zostanie wyjaśniona sprawa niezależności banku centralnego. www.money.pl

„Ulegam sile, a nie argumentom”
Premier Węgier Viktor Orban zasygnalizował gotowość do kompromisu w sporze z Komisją Europejską, która zarzuca Węgrom naruszenie prawa UE www.wprost.pl