Politycy PiS nie doszli do porozumienia. Jednak Ziobro najprawdopodobniej odejdzie z partii.
Według Ziobry Jarosław Kaczyński zaproponował mu kompromis, który miał polegać na podaniu się do dymisji i przyznaniu się do winy. W efekcie Ziobro z Kurskim, którzy należą do Komitetu i Politycznego PiS oddali się do dyspozycji prezesa.
Z kolei Mariusz Błaszczak nie ma wątpliwości, Ziobro z Kurskim realizują od dawna zaplanowany scenariusz tworzenia nowej partii politycznej na prawicy. Szef klubu PiS mówi: " Najpierw wywołują ogień, a potem robią z siebie ofiary". Teraz wszystko w rękach Jarosława Kaczyńskiego. Choć wydaje się, ze los "ziobrystów" wydaje się przesądzony.