Zaufanie do osób publicznych

Musimy wiedzieć kto jest kto?

Osoba publiczna aby patrioci, dobrzy Polacy mogli jej zaufać musi spełnić kilka warunków.

Po pierwsze:

Genealogia: Osoba taka umieszcza w sieci swoją genealogię. Do pradziadków jeśli jest osobą starszą, do prapradziadków jeśli jest osobą względnie młodą (do czterdziestki powiedzmy).

Nie musi być to robione ostentatycyjnie. Wystarczy że osoba publiczna da link w sieci do swojej genealogii, do strony o sobie. I nie musi podkreślać swojego pochodzenia aby lepsi rasowo nie zagięli na nią parolu.

Jeśli osoba ta nie zna genealogii do pradziadków, czy też prapradziadków to musi to odszukać. Każda osoba publiczna posiada jakieś środki finansowe ,więc jeśli stwierdzi że nie ma czasu na jeżdżenie po archiwach to niech weźmie firmę, która się tym zajmuje i jej zapłaci, badź też zleci komuś prywatnemu płacąc mniej, na przykład komuś z rodziny.

W przypadku tej genealogii nie ograniczy się do wymienienia przodków i dat urodzin ,śmierci tylko poda jak najwięcej danych. Także wyznanie (to w osobnej rubryczce nie przy drzewie) każdego przodka, o ile to mozliwie skany metryk, lub gdzie jest metryka. Inne dokumenty rodzinne, rodowe, o ile takie ma. Także czym się zajmowali przodkowie, z czego żyli, majątek. I ważne do jakich organizacji należeli, czy do jakich partii politycznych. Także w ramach opowieści rodzinnych jakie były ich losy.

Zwykle nawet w przypadku pochodzenia czysto chłopskiego udaje się zrekonstruować genealogię do czasów Konstutucji 3-go mają.

Przysięga: Jak nas uczy Pismo Święte lepiej nie przysięgać w ogóle. Jednak w tej sytuacji wyjątkowej dla Polski, gdy potrzeba cudu, aby nie utonęła, każda osoba publiczna winna złożyć przysięgę.

1. Winna złożyć przysięgę iż nie należy do żadnej organizacji tajnej.

2. Winna złożyć przysięgę iż nie jest agentem żadnych służb.

3. Winna złożyć przysięgę iż nie jest pod wpływem żadnej grupy osób o jednakowych poglądach, które wpływają na jej decyzję, a które może podejrzewać iż działają na rzecz jakiejś organizacji , lub służb.

Ponieważ przysięga w ustach niektórych jest łatwa do wykonania musi być w niej specjalny dodatek. Jest takie stare przekleństwo : Aby nad tobą sufit rwali , tzn abyś nie mógł skonać, aby się męczył przy skonaniu.

Zatem przysięgający musi dodać to do przysięgi, w formie powyższej z wytłumaczeniem co to znaczy i pouczeniem żeby się zastanowił przysięgając bo takie rzeczy się sprawdzają. Lub w formie zrozumiałem dla każdego: Czyli na przykład: Abym się męczył przy skonaniu.

Wtedy możemy mówić o budowaniu Polski i o tym czy możemy komuś ufać czy nie?