Do dzisiaj nie rozumiecie ofiar polskiej krwi… Polska wiele razy ocaliła Europę. Żeby nie wracać do Grunwaldu i Wiednia…
Przed bolszewicką zarazą obroniliśmy Europę w roku 1920.
A Powstanie Warszawskie? Okupione śmiercią 215 tys Polaków i zniszczoną Warszawą?
Puknijcie się Europejczycy, politycy polscy i pseudohistorycy – w swój pusty łeb.
Oto 1 sierpnia 1944, Wojska radzieckie stoją po wschodniej stronie Wisły.
Raptem wybucha powstanie polskie, w W-wie.
Rosjanie moim zdaniem popełnili kardynalny błąd. Czekali na jego koniec – na to, że temat za nich załatwią Niemcy.
I załatwili. OK.
Ale stracili pół roku czasu – od sierpnia do stycznia 1945 r.
W tym czasie alianci opanowywali zachodnią Europę.
Gdyby nie powstanie Polaków – ich bohaterstwo i krew – Układ Warszawski rozciągał by się do wybrzeży francuskich.
Na kolana Europo przed Polską i Polakami.
Zyje dosc dlugo i staram sie myslec. W zyciu dzialam na wielu obszarach :-) Fizyka, sztuka inzynierska i logika - to podstawy myslenia racjonalnego. Ale równiez wiem sporo o duchowosci. Bo przed nia przyszlosc.