Bez kategorii
Like

Zarzeczny: „Najmądrzejsi wyjechali z tego kraju”

18/12/2012
248 Wyświetlenia
0 Komentarze
3 minut czytania
no-cover

Paweł Zarzeczny w rozmowie z serwisem Facet Interia.pl

0


 Kilka miesięcy temu zapytałem pana, czy nadal jest pan najlepszy (Paweł Zarzeczny napisał książkę pt. "Zawsze byłem najlepszy" – przyp. red.) i padła wówczas odpowiedź, że tak. Coś się zmieniło?

Paweł Zarzeczny: Zmartwię wiele osób, ale nic się nie zmieniło. Mówiąc krótko – nie mam konkurencji.


Czy wkrótce może się to zmienić?

– Miałem nadzieję, że tak będzie. Przecież w Polsce mamy kilkadziesiąt wydziałów dziennikarstwa na wyższych uczelniach i nie brakuje mądrych, inteligentnych ludzi. Problem w tym, że ci najmądrzejsi wyjechali z tego kraju. Natomiast z tymi, co zostali, jest tak, że jak mówią pierwsze słowo, to ja już wiem, jakie będzie ostatnie. Te same pytania, schematyczność, przewidywalność… W ogóle ten kraj stał się, jak taki zagon kartoflano-buraczany. Myślę Polska – mówię ojczyzna ślusarzy i nieutalentowany ludzi. To jest przykre.

Nie brzmi to optymistycznie…

– Z nauką jest tak samo, jak z piłką nożną. Skoro wszyscy najlepsi polscy piłkarze rok w rok wyjeżdżają, to czego można oczekiwać po tych, którzy zostają? Otóż niczego, bo zostają sami paralitycy. Ten wątek futbolowy można przenieść na sferę ekonomii i w zasadzie na każdą inną. Jesteśmy wyjałowioną glebą. Na szczęście każda gleba może się odrodzić. Wciąż wierzę, że przyjdzie kiedyś nowe pokolenie, które coś zmieni. Ale to tylko wiara…

Zatem co powinno się zmienić?

– Wymagałoby to decyzji o samobójstwie politycznym całej elity. Mam na myśli przywódców każdej opcji politycznej. Ja ich nazywam następująco: dewiant, cynik, złodziej, komuszek, kłamca, naiwniak. Najgorsze jest to, że oni nie potrafią nawiązywać ponadpartyjnej współpracy w imię dobra Polski. Czasami oglądam obrady Sejmu i przyznam szczerze, że należałoby skasować trzy pierwsze rzędy, gdzie zasiadają ci najważniejsi politycy. Ale w niektórych przypadkach również i te ostatnie. Bo jak patrzę na ostatnie ławki PiS-u, gdzie siedzi agent Tomek i Janek Tomaszewski… To jest przecież obraza dla tego kraju, że tacy ludzie są przedstawicielami narodu.

Więcej:

http://facet.interia.pl/meskie-tematy/news-zarzeczny-jestem-chamem-i-lubie-mocno-przypier,nId,725126

0

Aleksander Pi

"Szef Dzialu Ekonomicznego Nowego Ekranu. Dziennikarz z 10-letnim stazem. Byly z-ca szefa Dzialu Biznes "Wprost"."

1837 publikacje
0 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758