Ponad połowa członków zarządu PZPN zdecydowana jest zagłosować w środę za Waldemarem Fornalikiem w roli selekcjonera i Jackiem Zielińskim jako jego asystentem. Reszta kandydatów to tylko pozorna konkurencja – informuje portal sport.pl.
Głównym zwolennikiem 49-letniego trenera Ruchu Chorzów jest wiceprezes PZPN ds. szkolenia Antoni Piechniczek. Bardzo szybko przekonał on pozostałych członków zarządu, którzy 27 czerwca spotkają się na obradach. Rozmowy kuluarowe rozpoczną już w czwartek.
Niektórzy działacze od kilku dni porozumiewają się między sobą, by wysunąć wspólną i mocną kandydaturę, a nie przerzucać się nazwiskami podczas samych obrad. – Mamy mało czasu do eliminacji mundialu, dlatego zrobię wszystko, by Polacy poznali nowego selekcjonera w przyszłym tygodniu – mówi jeden z kluczowych członków zarządu.
Fornalik od ponad trzech lat jest trenerem piłkarzy Ruchu Chorzów, co w polskiej ekstraklasie jest rekordowo długim czasem. W tym sezonie chorzowianie sensacyjnie zajęli w lidze drugie miejsce i grali w finale Pucharu Polski. W porównaniu z rywalami z czołówki od lat mają przeciętnych piłkarzy, niski budżet i rozsypujący się stadion.
Problemem nie będzie przedłużona wiosną umowa szkoleniowca z klubem. Według naszych informacji jest w niej zastrzeżenie, dzięki któremu szkoleniowiec może bez wypłaty odszkodowania odejść do lepszego klubu bądź reprezentacji.
Skromność, jego talent do wyszukiwania piłkarzy oraz dopracowana w detalach taktyka (Ruch zdobył w minionym sezonie 25 goli po stałych fragmentach gry, najwięcej w ekstraklasie), to według członków zarządu największe zalety tego trenera.
Więcej: http://www.sport.pl/euro2012/1,109077,11980335,Zarzad_PZPN_juz_ma_faworyta_na_trenera_kadry__Fornalik.html
foto:www.ruchchorzow.com.pl