Ile zarobił oficjalnie, jako „profesor doktor habilitowany” Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Łódzkiego, pan Władysław Bartoszewski? Czy to trzeba cenzurować?
Ile zarobił oficjalnie, jako „profesor doktor habilitowany” Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Łódzkiego, pan Władysław Bartoszewski?
Komu i dlaczego zależy na ukrywaniu oficjalnie publikowanych danych o panu Władysławie Bartoszewskim i represjonowaniu publicystow?
Kneblowanie krytyki polityków ma nie tylko tradycję, ale również, kryjących ich nieprawidłowości, wykonawców. W tvn24 kasowane są użytkownikowi najpierw wszelkie prawdziwe, ale krytyczne wypowiedzi na temat pana Władysława Bartoszewskiego, później zablokowany dostęp(IP).
Inny portal o profilu zbliżonym do profilu niezależnego forum tvn24 kasuje bez uprzedzenia publikacje o zapewne profesorsko dotowanych występach imitatora profesora, pana Władysława Bartoszewskiego, (który profesorem nigdy nie był i nie jest, podobnie jak oszust „profesor” Noah Rosenkranz), jako profesora doktora habilitowanego na wydziale prawa i Administracji Uniwersytetu Łódzkiego.
W każdym bądź razie w oświadczeniach o stanie majątkowych pana Wladyslawa Bartoszewskiego na stronie KPRM nie ma śladu o dochodach za jego profesorską pracę na UŁ.
http://www.premier.gov.pl/kancelaria_premiera/kierownictwo_kprm/wladyslaw_bartoszewski,85/
Anonimowy publicysta napisał do mnie majlem:
„Strona na ktorej opublikowalem odpowiedz Rzecznika Prasowego UL w sprawie tytulow "prof. dr hab." przed nazwiskiem W. Bartoszewskiego zostala ostatecznie wykasowana z XXXX
Jej byly adres to:xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx
O tym, ze istniala swiadczy teraz tylko komentarz "Zagloby" pod felietonem w Rzeczpospolitej:
xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx
Przekonuje sie teraz na wlasnej skorze, ze racja jest po Pana stronie.”
Poniżej cytuję anonimizowany i pomimo tego ocenzurowany tekst odpowiedzi z Uniwersytetu Łódzkiego do blogera. Z jego skasowanego blogu. Bloger objęty represjami, jakimi było dwukrotne wykasowanie jego blogu z korespondencją z UŁ ma obawy przed dalszymi represjami, wiec nie loguje się już więcej na tym portalu imitującym niezależne forum:
„Witam Panie Xxxxxxxxx
Bardzo się cieszę, że zwraca Pan uwagę na ewentualne nieprawidłowości na stronach Uniwersytetu Łódzkiego. Uczelni bardzo zależy na tym, aby szybko i dokładnie wyjaśniać takie uwagi i pozbywać się pomyłek albo nieścisłości, które czasem wynikają z prostych, edycyjnych błędów, ale są błędami, które szybko powinny zostać naprawione, skorygowane.
Z informacji jakie uzyskałem u kierownictwa Studium Podyplomowego "Prawna Ochrona Dóbr Kultury " wynika, że rzeczywiście wśród zaproszonych do grona wykładowców tego studium znalazał się, jako niekwestionowany autorytet w dziedzinie polskiego dziedzictwa kulturowego prof. Władysław Bartoszewski.
Przy opisie wykładowców studium użyto tytułu prof. dr hab. gdyż osoby dokonujące tego opisu uznały, iż naturalnym jest iż osoba, co do której w ogólnie przyjęty sposób zwraca się "profesor" jest jednocześnie doktorem habilitowanym. Chciałbym jednak dodać, że ma to charakter pewnego rodzaju tradycyjnego tytułowania naukowców akademickich.
Kierownictwo studium pozostawia jednak ocenę stanu faktycznego innym wyspecjalizownym w
polskim systemie prawnym instytucjom i oświadcza, że opisana przez Pana sytuacja nie ma charakteru świadomego dążenia do dezinformacji, bądź wprowadzenia w błąd.
Mam nadzieję, że to wyjaśnienie Pana satysfakcjonuje, a ze swojej strony raz jeszcze chciałbym podziękować za zainteresowanie treściami stron internetowych Uniwersytetu Łódzkiego i zadanie sobie trudu sformułowania tej uwagi.
Z poważaniem,
Tomasz Bxxxxxxxxxx
rzecznik prasowy UŁ”
Dlatego warto chyba założyć stronę podobną do strony LKWatch, Lech Kaczyński Watch.
Przenikliwy.Pisze o malo znanej patologii. Od stanu wojennego jestem glownie w Niemczech gdzie reaktywuje sie od roku 2000 politycznie sterowana kulture i Eksport NEOkultury - Wiodacej Kultury Niemiec - DEUTSCHE LEITKULTUR, zakazy jezyka polskiego