HYDE PARK
Like

Zakład Ubezpieczeń Społecznych im. Kalego

21/07/2014
1196 Wyświetlenia
0 Komentarze
7 minut czytania
Zakład Ubezpieczeń Społecznych im. Kalego

Przepis art. 10 ust. 1 ustawy z dnia 2 lipca 2004 r. o swobodzie działalności gospodarczej (t.j. Dz.U. z 2007 r. Nr 155, poz. 1095 ze zm.) należy wykładać w ten sposób, że użyte w nim słowo „organ” nie odnosi się do zwrotu „państwowa jednostka organizacyjna”, ale że wskazano w nim, iż obok właściwych organów administracji publicznej do wydawania przedmiotowych interpretacji uprawnione są właściwe państwowe jednostki organizacyjne, a więc właściwe dla wnioskodawców oddziały Zakładu Ubezpieczeń Społecznych.
(legalis, postanowienie Sądu Najwyższego – Izba Pracy, Ubezpieczeń Społecznych i Spraw Publicznych z 9.10. 2012, II UK 59/12)

0


1.

Co konkretnie mówi ten przepis?
Przedsiębiorca może złożyć do właściwego organu administracji publicznej lub państwowej jednostki organizacyjnej wniosek o wydanie pisemnej interpretacji co do zakresu i sposobu zastosowania przepisów, z których wynika obowiązek świadczenia przez przedsiębiorcę daniny publicznej oraz składek na ubezpieczenia społeczne lub zdrowotne, w jego indywidualnej sprawie.
Natomiast artykuł następny (10a) określa tzw. moc wydanej interpretacji:
Interpretacja nie jest wiążąca dla przedsiębiorcy, jednakże przedsiębiorca nie może być obciążony jakimikolwiek daninami publicznymi, sankcjami administracyjnymi, finansowymi lub karami w zakresie, w jakim zastosował się do uzyskanej interpretacji.
Natomiast wydana interpretacja jest wiążąca dla organu, który ją wydał.
Interpretacja jest wiążąca dla organów administracji publicznej lub państwowych jednostek organizacyjnych właściwych dla przedsiębiorcy i może zostać zmieniona wyłącznie w drodze wznowienia postępowania.
Wydawać by się mogło, że przepisy są wystarczająco jasne.
Ale…

2.

foto_3f08388987343913ccd8e2ae934273cc_org

Dorota (imię zmienione) jest przedsiębiorcą. Mimo kryzysu planuje rozbudować co nieco firmę. Nauczona doświadczeniem …nastu już lat prowadzenia działalności wystąpiła o interpretację do ZUS. Wg Doroty bowiem osiąganie wynagrodzeń z tytułu pracy nakładczej w wysokości niższej niż 380,- zł miesięcznie nie rodzi obowiązku ubezpieczeniowego.
Otrzymana decyzja (nr 590 z dnia 9 stycznia 2014 r.) wyraźnie jednak stwierdza, że w przypadku osiągania przez wykonawcę (tak nazywana jest osoba wykonująca pracę nakładczą) wynagrodzenia niższego od przewidzianego w § 3 rozporządzenia Rady Ministrów z dn. 31 grudnia 1975 r. w sprawie uprawnień pracowniczych osób wykonujących pracę nakładczą (tzn. mniej niż 380,- zł/miesiąc) również należy opłacać składki.

3.

Skoro tak, pomyślała Dorota, to jakim cudem sama została pozbawiona prawa do ubezpieczenia społecznego dwa lata wcześniej?
Wszak również wykonywała pracę nakładczą, i nie osiągała wynagrodzenia w wysokości 380,- zł!
Sąd Apelacyjny w Katowicach uznał, że od takich wypłat składka ubezpieczeniowa jest nienależna!

4.

W takich przypadkach, przynajmniej teoretycznie, osoba ubezpieczona może żądać ponownego ustalenia prawa do ubezpieczenia społecznego. Bo w sprawach dotyczących ubezpieczeń społecznych wyrok sądu, nawet prawomocny, nie tworzy stanu res iudicata (powaga rzeczy osądzonej). Takie żądanie, zgłoszona na podstawie art. 83a ustęp 1 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych, winno być każdorazowo rozpatrywane. Co więcej, brak jest przepisów prawnych umożliwiających oddalenie takiego wniosku przez ZUS, co w państwie prawnym powinno wiązać organ. Niestety, w Polsce ZUS działa praktycznie jak chce. Ale to inna historia.
Wróćmy więc do Doroty.
23 stycznia 2014 r. złożyła po raz kolejny wniosek o ponowne ustalenie prawa. 21 marca 2014 r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych, Oddział w Zabrzu, wydał decyzję odmawiającą ponownego ustalenia prawa (UBS1/132/03/2014).

5.

zus

Oczywiście zostało złożone odwołanie. Zgodnie z procedurą ZUS przesyłając odwołanie wraz z nim złożył odpowiedź. Niżej jej najbardziej istotny fragment:
Dołączona do wniosku z dnia 23.01.2014 r. decyzja wydana przez ZUS Oddział w Lublinie, w zakresie interpretacji dotycząca obowiązku opłacania składek na ubezpieczenie społeczne z tytułu wykonywania pracy nakładczej od wynagrodzenia niższego niż 50% najniższego (minimalnego), zdaniem Oddziału nie stanowi nowego dowodu, który miałby wpływ na zmianę stanowiska w tej sprawie, bowiem wskazać należy, iż właśnie wcześniejsze postępowania przed Sądami w zakresie podlegania ubezpieczeniom społecznym z tytułu wykonywania pracy nakładczej z wynagrodzeniem niższym niż 50% najniższego – miało na celu rozstrzygnięcie tej kwestii.
Na poparcie swojego stanowiska organ przytacza m.in. wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 11 czerwca 2013 r. (III AUa 2012/12):
bez zachowania warunku określonego w § 3 rozporządzenia z dnia 31 grudnia 1975 r. w sprawie uprawnień pracowniczych osób wykonujących pracę nakładczą(Dz.U.nr 3, poz. 19 ze zm.)umowa o pracę nakładczą nie rodzi obowiązku podlegania ubezpieczeniom, a zatem osoba prowadząca pozarolniczą działalność nie ma możliwości dokonania wyboru tytułu ubezpieczenia (dot. stanu prawnego obowiązującego do dnia 28 lutego 2009 r.).”

6.

Zbigniew Derdziuk

I tu mamy przyczynę zamieszania wywołanego przez Dorotę.
Otóż zdaniem organu osoba prowadząca działalność gospodarczą na własny rachunek nie ma prawa do ubezpieczenia społecznego z tytułu pracy nakładczej, jeśli z tego tytułu otrzymuje mniej niż 380,- zł.

Musi więc płacić pełną składkę, niezależnie od dochodów, jakie daje jej samozatrudnienie.
Ta sama osoba, która zatrudnia osoby do pracy nakładczej, i płaci im mniej, niż w/w kwota, musi odprowadzać składki bez względu na wysokość wypłat. Nawet od 1 zł.
To bowiem wynika z decyzji interpretacyjnej z 9 stycznia b.r.

7.

Opisany wyżej przypadek nie jest jednostkowy.
Jedynym kryterium ocennym w stosunkach Państwo – obywatel jest li tylko i wyłącznie interes fiskalny.
W przypadku molocha ubezpieczeniowego jest to wysokość odprowadzonej stawki. Jeśli jest wybór pomiędzy dwoma tytułami, to lepszy jest ten, który da więcej fiskusowi.
Sądy natomiast w całej Polsce nagminnie przyklepują tego typu decyzje, kierując się interesem coraz bardziej chciwego Państwa.

8.

Czy organ ubezpieczeniowy dopuszcza się w ten oto sposób rażącej dyskryminacji?
Czy sędziowie zdają sobie sprawę z tego, że w tej chwili trwa w Polsce druga bitwa o handel, wymierzona w tych najbardziej przedsiębiorczych, którzy ongiś uwierzyli, że mogą brać sprawy we własne ręce?
Obawiam się, że co najmniej jedno z tych pytań jest retoryczne.

21.07 2014

 

0

Humpty Dumpty

1842 publikacje
75 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758