Krótki mail z Ukrainy będący podsumowaniem ostatnich ruchów politycznych w tym kraju. Partie nacjonalistyczne jednoczą się. Zagrożenia dla Polski?
„U nas partia Julii Tymoszenko podpisała umowę ze „Swobodą” Tiahnyboka i „Frontem zmin” Arseniaja Jacyniuka.
Tak wiec widać z tego, kto z kim i… jakie ich ideały. Jeśli wygra ten nowo stworzony blok, wiec wspólnie będą gloryfikować Banderę ,OUN UPA, Szuchewicza i im podobnych .
Polska w takiej sytuacji powinna wspierać Partię regionów i blok Wolodymyra Lytwyna….”
Tym samym znów stajemy w sytuacji wyboru „wroga”.
Przysłowie mówiące o tym że, niekoniecznie wróg twojego wroga jest twoim przyjacielem sprawdza się tutaj idealnie.
Partie nacjonalistyczne na Ukrainie dobrze nie życzą Polsce i Polakom. Gloryfikują zbrodniarzy wojennych i ludobójców.
Z kolei Partia Regionów przychylna nam w naszej walce z kłamstwem wołyńskim i informowaniu społeczności naszych krajów o prawdziwym obliczu Ludobójstwa na naszych narodach dokonanym przez nacjonalistów z pod znaku OUN-UPA, przychyla się do współpracy z Rosją. Ponieważ nie ma wyboru…
Jednakże należy dodać, że stara się wynegocjować coś dla siebie. Nie idzie na wiernopoddańczość. Raczej z braku możliwości, będąc otoczona przez siły wspierające partie nacjonalistyczne. Czy nie powinniśmy jako Polska w końcu wskazać im drogę? Wesprzeć? I tym samym oddalić ich od nawiązywania głębszych stosunków z Rosją? Do tego wspólnie podjąć działania anty nacjonalistyczne? To my sami spychamy siły nam przyjazne na Ukrainie w ramiona Moskwy nie pozostawiając im wyboru i wspierając osoby stojące za nacjonalistami takie jak Juszczenko czy Timoszenko, która dodatkowo jest skazana prawomocnym wyrokiem sądowym za malwersacje i przestępstwa finansowe. W jakim świetle się stawiamy?
Kto nakazuje nam takie a nie inne postępowanie w tych sprawach?
Może to wcale nie nasz wybór?
Czy rywalizacja potęg; dwóch krajów nadal wywiera piętno w regionie?
Powinniśmy umieć wykorzystywać taką sytuację rywalizowania, do swoich celów, jako kraju; narodu. Patrzeć przez pryzmat dobra dla nas, dla naszych obywateli, dla tego co nam może przynosić korzyść. Nie sprowadzać się do siły wspierającej bezmyślnie jedną czy drugą stronę.
Źródło, strona:bezprzesady.pl/aktualnosci/z-ukrainy-co-nam-grozi
Prawda czym jest? Li tylko oportunistycznym wygrywaniem subiektywizmów nazywanych spojrzeniem obiektywnym, po uprzedniej odpowiedniej obróbce...