Wysoka wilgotność pomiędzy 94-99% uniemożliwiła robotom zmierzenie poziomu radioaktywności wewnątrz budynku turbiny
R 2, gdyż soczewki kamery uległy zamgleniu
Operacja jest obciążona sporym ryzykiem, a potrwa do maja.
We wtorek TEPCO zaczęło wypompowywanie silnie radioaktywnej wody z budynku turbiny reaktora R 2 do stojącego nieopodal zbiornika. Jest to kluczowy element operacji mającej na celu przywrócenie własnego systemu chłodzenia reaktora R 2.
Ponieważ główne wyposażenie pozwalające wznowić pracę systemu chłodzenia znajduje się w podziemnej części budynku generatora, pracownicy mogą wznowić próby przywrócenia systemu chłodzenia dopiero kiedy zostanie stamtąd wypompowana woda.
– Obawiamy się, że nie ma innej opcji, jak tylko przepompowanie radioaktywnej wody do zbiornika – powiedział Hidehiko Nishiyama, rzecznik Nuclear and Industrial Safety Agency.
W budynku turbiny i podziemnym kanale znajduje się obecnie około 25 000 ton silnie radioaktywnej wody.
TEPCO planuje wypompować 10 000 ton wody o radioaktywności ponad 1000 milisievertów/ godzinę na drugi poziom zbiornika około 14 maja. Zbiornik znajduje się około 800 m. od budynku turbiny R 2.
– Chociaż ryzyko radioaktywnego wycieku (poprzez przeniesienie wody z budynku turbiny) nie jest zerowe, podjęto działania mające to ryzyko zredukować – powiedział inny przrdstawiciel NISA
TEPCO założył również szlauchy do budynków turbin R 3 i R 4.
Zbiornik, do którego zostanie przepompowana woda został uszczelniony i sprawdzony pod kątem wytrzymałości na trzęsienie ziemi podobne do tego, jakie miało miejsce 11 marca.
TEPCO ma też zamiar uszczelnić podziemną części budynku turbiny tak, aby w razie następnego tsunami, nie groziło mu zalanie.
TEPCO planuje również założyć system dekontaminacyjny, aby zmniejszyć poziom radioaktywności oraz zasolenie silnie radioaktywnej wody. Oczyszczona woda ma być użyta jako chłodziwo.
Jak sądzi się, woda uprzednio wpompowana celem schłodzenia prętów paliwowych wyciekła do budynku turbiny kanałem kablowym, a stamtąd przez pękniętą studzienkę kablową dostała się do oceanu. Ten wyciek został uszczelniony, jednak wydobycie zgromadzonej wody okazało się wielkim problemem.
Zbiornik wydaje się idealnym, jeśli tylko czasowym wariantem, ale jest już w nim przechowywana nisko radioaktywna woda. Za zgodą NISA na początku tego miesiąca woda ta została zrzucona do oceanu, aby zrobić w zbiorniku miejsce dla silnie radioaktywnej wody z budynku turbiny R 2. Zrzucenie wody do oceanu wywołało silną krytykę międzynarodową, m.in.Południowej Korei i Rosji.
W międzyczasie zdalnie sterowane amerykańskie roboty prowadząc inspekcję budynku reaktora R 2 pod kątem poziomu radioaktywności wykryły 4,1 milisieverta/ godzinę tuż przy wejściu na poziom 0.
Wysoka wilgotność pomiędzy 94-99% uniemożliwiła robotom zmierzenie poziomu radioaktywności wewnątrz pomieszczenia.
Dwa roboty, jeden z miernikiem radioaktywności, a drugi z kamerą video zostały wysłane do budynku turbiny R 2 w poniedziałek. Jednak z powodu wilgotności soczewki kamery uległy zamgleniu i w związku z tym nie dawało się odczytać poziomu radioaktywności poza wejściem.
Zupełnie osobno wieczorem w poniedziałek TEPCO oznajmił, że wykryto wysoką radioaktywność w zbiorniku z prętami zużytego paliwa w budynku reaktora R 2. Wynikało by z tego, że albo pręty paliwowe w zbiorniku zostały stopione albo para zawierająca radioaktywne substancje, która wznosi się z komory reaktora skropliła się w wodzie zbiornika.
W próbce wody pobranej w sobotę ze zbiornika z zużytym paliwem wykryto około 160 000 bekereli na cm3 cezu-134, 150 000 bekereli cezu-137 i 4 100 bekereli radioaktywnego jodu-131.
W normalnych warunkach owych radioaktywnych substancji nie powinno tam być.
opracowane na podstawie:
KANAKO TAKAHARA |http://search.japantimes.co.jp/cgi-bin/nn20110419x1.html