Chińskie władze zaczynają ścigać producentów ziem rzadkich, którzy nie przestrzegają kwot produkcyjnych. Może to oznaczać jeszcze większe problemy dla wielu strategicznych sektorów.
Poprzednie próby chińskich władz w celu zmniejszenia produkcji wywołały alarm na światowym rynku.
To tylko dwa maleńkie fragmenty kolejnej wiadomości zamieszczonej w wnp.pl na temat polityki Chin dotyczącej wydobycia i handlu metalami ziem rzadkich – grupą 15 pierwiastków – stanowiących być, albo nie być cywilizacji.
Kto z nas nie słyszał tej frazy o "zaciskaniu pasa".
Najczęściej spotykamy się z nią w życiu codziennym w kontekście siły nabywczej naszego domowego biznesu.
Kryzys finansowy zmusza coraz więcej rządów do zaciskania pasa konsumpcji. Analiza polskiego budżetu też przynosi niezbyt optymistyczne informacje z frontu walki o "poziom życia".
Wszystko wskazuje na to, że już niedługo Polacy zrozumieją, że tezy o zrównoważonym rozwoju, głoszone kilkanaście lat temu w Rio de Janeiro to nie była czcza propagacja globalizmu.
Kto interesuje się problemami energetycznego bezpieczeństwa ludzkiej populacji, musiał zetknąć się z takim zagadnieniem jak "Peak Oil".
Duża grupa uczonych przestrzega, że ludzkość już osiągnęła pik (maksimum) wydobycia ropy naftowej, co powinno doprowadzić do zmiany polityki w zakresie gospodarowania tym strategicznie ważnym surowcem.
Jednak rezultatu nie ma. Ludzie tak samo obojętnie reagują na ostrzeżenia z frontu wydobycia nafty, jak i z frontu zaopatrzenia cywilizacji w unikalne surowce, jakimi są pierwiastki ziem rzadkich.
"Moja chata z kraja" – mówimy, gdy chcemy wyrazić myśl o tym, że pożar chaty sąsiada to nie nasz problem.
Milczymy, gdy idzie dyskusja o zasady gospodarowania zasobami energetycznymi.
Milczymy, gdy docierają do nas sygnały o pierwszych "wojnach" surowcowych.
Zachowujemy się tak, jakby to nas nie dotyczyło.
A przecież to co się dzieje w Chinach, to ważny sygnał o tym, że cywilizacja jest zagrożona.
Niedługo woda pitna będzie takim samym trudnodostępnym surowcem, jak metale ziem rzadkich.
Polska już dzisiaj mogłaby prowadzić badania w zakresie transmutacji pierwiastków, które to badania doprowadziłyby nas do pełnej samodzielności materiałowej.
Jednak ktoś wykombinował, że najważniejsze w Polsce są szybkie pociągi.
Zobaczymy gdzie nas to zaprowadzi.
Fizyka dla tych, którzy chca zrozumiec! Polityka dla tych, którzy zrozumieli!