Bez kategorii
Like

Zabiła mnie żona i uciekłem

05/07/2011
362 Wyświetlenia
0 Komentarze
2 minut czytania
no-cover

Oto do czego jest zdolna zazdrosna kobieta! Krzysztof S. (32 l.) ledwo uszedł z życiem po tym jak jego żona dostała szału z zazdrości i wbiła mu nóż w plecy. Biedak ukrył się przed zazdrośnicą u swojej mamy.

0


Panowie niech historia pana Krzysztofa będzie dla was przestrogą! Gdyby nie SMS-owe flirty z innymi kobietami nie doszłoby do tej tragedii.

Leżałem sobie z żoną w łóżku. Ola powiedziała, że przeglądała moją komórkę. Spojrzałem zdziwiony, a ona dostała prawdziwego amoku – relacjonuje pan Krzysztof.

Aleksandra S. skoczyła na męża jak prawdziwa kocica z pazurami. Na początek zaczęła okładać go pięściami. Przerażony mąż zaczął uciekać po mieszkaniu. W Aleksandrę S. jednak jakby sam diabeł wstąpił. Złość dodała jej sił. Była szybsza i silniejsza od męża. Chwyciła leżący w przedpokoju nóż do skrobania ryb. Jednym potężnym ciosem wbiła go mężowi w pierś.

Krew zaczęła sikać ze mnie strumieniem. Przykucnąłem z bólu, a ona uderzyła mnie nożem w plecy – Krzysztof S. wspomina straszne chwile. Myślał, że to już jego koniec. Resztką sił wyczołgał się na podwórze. Usłyszał za sobą zatrzaśnięcie drzwi i i zgrzyt przekręcanego klucza.

Gdyby pan Krzysztof nie miał w kieszeni komórki, którą zdołał wyrwać żonie z ręki na początku kłótni, to wykrwawiłby się przed własnym domem jak zarzynany prosiak. Wezwał policje i zaczął pełznąć w kierunku drogi. Ratunek pojawił się już po kilkunastu minutach.

Żona zabiła mnie nożem – zdołał wyszeptać pan Krzysztof i o sunął się na ręce policjantów.

O dziwo Aleksandra S. jest na wolności. Policjanci tłumaczą, że ma ma małe dziecko, którym musi się opiekować i dlatego jej nie zatrzymali w areszcie. Dostała zarzut uszkodzenia ciała.

 

0

doroboty

a lyzka na to, niemozliwe

72 publikacje
0 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758