Czasy się zmieniają. Kiedyś ktoś o kim było wiadomo, że coś ukradł podlegał infamii. Z małej miejscowości z której pochodzę najlepiej było dla niego żeby wyjechał, bo nikt mu ręki nie podał. Dziś kiedy spaceruję sobie po tamtejszym parku słyszę jak młodzi chłopcy, których znałem od małego przechwalają się kto i jak komu "skroił". Jeśli zatrzymam się żeby powiedzieć, że to żadna chwała, raczej wstyd to o ile nie dostanę po zębach usłyszę, że nie rozumiem jak ciężki jest los złodzieja, bo stres, bo musi pracować po nocy itp. Powiedzieć, że odczuję wtedy zdziwienie to zdecydowanie za mało Podobne odczucia mam kiedy słyszę, że młody narybek polskiej polityki w osobie nowego Mojżesza polskiej lewicy Napieralskiego planuje organizację na […]
Czasy się zmieniają. Kiedyś ktoś o kim było wiadomo, że coś ukradł podlegał infamii. Z małej miejscowości z której pochodzę najlepiej było dla niego żeby wyjechał, bo nikt mu ręki nie podał. Dziś kiedy spaceruję sobie po tamtejszym parku słyszę jak młodzi chłopcy, których znałem od małego przechwalają się kto i jak komu "skroił". Jeśli zatrzymam się żeby powiedzieć, że to żadna chwała, raczej wstyd to o ile nie dostanę po zębach usłyszę, że nie rozumiem jak ciężki jest los złodzieja, bo stres, bo musi pracować po nocy itp. Powiedzieć, że odczuję wtedy zdziwienie to zdecydowanie za mało
Podobne odczucia mam kiedy słyszę, że młody narybek polskiej polityki w osobie nowego Mojżesza polskiej lewicy Napieralskiego planuje organizację na wiosnę w Sejmie wystawy na której chce pokazać w jak strasznych warunkach usuwane są polskie dzieci (a po wyborach nowelizację obowiązującej kompromisowej ustawy antyaborcyjnej). Bynajmniej nie chodzi mi tu o porównanie kobiet usuwających ciążę do złodziei. Za to jak najbardziej chodzi mi o jakieś etyczne stawianie sprawy na głowie.
Za zbliżającą się wielkimi krokami makabrę w największym stopniu odpowiedzialny będzie oczywiście chcący po trupach dzieci dojść do władzy Napieralski. Niewiele jednak mniejszą odpowiedzialnością obarczyłbym tych, którzy budując na politycznej scenie perpetuum mobile nienawiści w swojej krótkowzroczności nie przewidzieli tego, że tym samym odbudują polską lewicę. To oni Napieralskiego wynoszą do władzy. Oni się do niego umizgując, legitymizują go na salonach. Oni go wychuchali, wypieścili i niewykluczone że z jego ręki padną.