Mnie się Kielce kojarzą z…
Klasa, lekcja wychowania obywatelskiego. Pani pyta uczniów. – Dzieci z czym się wam kojarzą Kielce?
Wstaje Jasiu, na na szyi szalik i dziwną czapkę.
Korona, Korona – krzyczy na całą klasę Zdejmuje szalik i zaczyna nim machać uderzają niechcący w głowę Stasia.
Ty durniu – woła Staś – Kielce to miasto wojewódzkie położone w Górach Świętokrzyskich, siedziba biskupstwa, jedno z najstarszych miast w Polsce założone przez Mieszka Starego. Nieopodal jest piękny zamek w Chęcinach pamiętający Kazimierza Wielkiego oraz największa w Polsce jaskinia o nazwie Raj.
Pięknie Stasiu – mówi nauczyciel – a ty Jasiu siadaj i siedź spokojnie.
Nauczyciel patrzy po dzieciach i wskazuje na milczącego typa w kącie klasy. -A tobie Sierzputowski z czym się kojarzą Kielce? Sierzputowski wstaje, jest znanym debilem, postrachem szkoły, nie panuje nad odruchami i emocjami, kibluje już trzeci rok
Mnie? – pyta jak głupi
Tak tobie – mówi zirytowany nauczyciel
Mnie, panie psorze Kielce kojarzą się z kulturą, z ludźmi, którzy komunikują się przez internet, z wolnością słowa i tejże wolności obroną
Ty kretynie! Nie wytrzymuje nauczyciel. Znowu zaczynasz! Jak cię kiedyś spytałem z czym ci się kojarzy biała chusteczka to powiedziałeś, że z dupą! Siadaj!
Sierzputowki siada i mruczy pod nosem – bo mnie się wszystko z dupą kojarzy, tylko nie Kielce. Nauczyciel rzuca w Sierzputowskiego kluczami, trafia go w głowę, a Sierzputowski zalewa się krwią. Klasa rży ze śmiechu.
Wstaje Marysia. – Ja powiem proszę pana z czym mi się kojarzą Kielce. Mnie się one kojarzą z biskupem Kaczmarkiem, bo kiedy mój dziadziuś służył w milicji w 1946 roku to….
– Cisza, cisza, ryczy nauczyciel, koniec lekcji, koniec lekcji…
swiatlo szelesci, zmawiaja sie liscie na basn co lasem jak niedzwiedz sie toczy