Bez kategorii
Like

Z cyklu:

12/10/2012
557 Wyświetlenia
0 Komentarze
6 minut czytania
no-cover

Rzeczpospolita Blogerów i Komentatorów – nowi radni i o systemach

0


 

Przy okazji  publikacji przez jazgdyni
http://jazgdyni.nowyekran.pl/post/76496,czy-wiemy-o-co-nam-chodzi
doszło do dyskusji w której zderzały się ze sobą wyobrażenia wymarzonej formy organizacyjnej. Pragnienia i dążenia są tak różne jak to tylko możliwe. Od gremiów wspólnotowych lokalnych, do wodzowskich, żeby nie powiedzieć hegemonistycznych i wszystko jedno, czy to będzie królewicz, czy wódz polityczny o nieograniczonych prerogatywach, z całkowicie podległym mu aparatem.
Według mnie nie ma sposobu organizacji, która można by uznać za ostateczna. Każda forma, o ile nie ulega sprzeniewierzeniu, posiada zalety i wady. Dlatego tez niezwykle trudno jednoznacznie określić co jest lepsze. Myślę, ze o skuteczności danej formy decydują okoliczności i zadania. Mogą cechy osobowe, ale przecież nie możemy ich uwzględniać przy ocenie samego systemu?
Jakiś czas temu podjęto próbę powołania zorganizowanej wspólnoty o silnie zhierarchizowanej strukturze i skodyfikowanych metodach wyłaniania przedstawicieli oraz metod procedowania. Jest nią RzBiK – Rzeczpospolita Blogerów i Komentatorów.
Po początkowym entuzjazmie, szybko doszło do personalnych niesnasek. Dodatkowo okazało się, że każdy widzi tą organizację inaczej. Mechanizm ten działał trochę jak lustro, każdy w nim widział to co chciał i w zderzeniu z odczuciami innych, potłuczonego szkła robiło się coraz więcej.
To o tyle zabawne, ze RzBiK jako jeden z pierwszych takich ruchów, przynajmniej na nE, próbował od początku temu zapobiec, stosując zasadę prawa spisanego. Wszyscy o tym wiedzieli, ale każdy w tym słowie widział to co chciał, a jak już nie mógł dłużej utrzymać mirażu, obrażał się i oprotestowywał całość.
Do tego doszły różnice światopoglądowe. Prym w tym wiedli liderzy ruchów religijnych, z hasełkami typu: „bez Boga precz od proga”, czy tym podobne. Tak bardzo zacietrzewili się w swoich okopach, ze jak coś się nie nazywa „Jezus Maryja” to to napewno szatański pomiot.
Pomysł jakimś cudem przetrwał, ale stał się bezjajeczny. Długotrwale walki na niewybredne argumenty, uszczupliły znacznie liczbę sympatyków koncepcji i sprzyjały rozwarstwieniu, nawet jeśli naparzanki sprzyjały krótkotrwałemu wzrostowi zainteresowania tych walk w kisielu.
Z trudem dokonano wyboru prezydenta i rady. Niemal natychmiast pomiędzy prezydentem i rada doszło do sporów zasadniczych związanych z tymi wyborami.
Doszło do dalszego obniżenia zaangażowania BiK w RzBiK i paraliżu wszelkiej działalności.
Stala się rzecz dziwna. System, który ponad swoje niedogodności i minusy, miał wnosić zdecydowanie, szybki czas reakcji, wyraźny podział kompetencji i porządek, został sparaliżowany! Czyli osiągnął typowy efekt uboczny sys demokratycznych rozproszonych!
To oznacza, ze po raz kolejny wzięliśmy z jednego sys co najgorsze i z drugiego to co najgorsze, tworząc typowa nam unikatowa mieszankę! Rozumiem, ze jesteśmy z siebie dumni. Trzeba być nie byle kim aby takie patenty wymyślać.
Obecnie znajdujemy się w sytuacji, w której prezydent podejmuje probe naprawy sytuacji. Przyjął dwie rezygnacje i złożył wniosek o usuniecie z rady dwóch kolejnych radnych. Przy gasnącym zainteresowaniu społeczności, postanowił przeprowadzić rozmowy z kandydatami, których chciałby zaproponować BiKom jako przyszłych jej członków i uzyskał ich akces. Są to osoby cieszące się dużą sympatia i uznaniem  społeczności.
Należy mieć nadzieje, ze tak zrekonstruowana rada podejmie owocna współpracę z prezydentem oraz przywróci organizacji zainteresowanie i sympatie społeczności. Siła każdej organizacji dobrowolnej, drzemie w jej członkach i sympatykach. To Wy, jako BiKi i szerzej społeczeństwo Polski stanowicie o sile i możliwościach każdej z nich.
PS
Malkontentom i osobom wrogo nastawionym, które nieustannie podkopują sympatie do RzBiK i prezydenta, przypominam, ze istnieją zapisane metody odwołania prezydenta. Przez co nie może być tyranem, autokrata, ani traktować RzBiK jak własny folwark. Tzn mógłby móc, ale tylko wtedy gdy na to pozwolicie.  Przypomina wam to coś w innej skali?

 

http://pelnomocnikrzbik.nowyekran.pl/post/76614,glosowanie-wnioskow-prezydenta-rzbik-13-15-10

http://pelnomocnikrzbik.nowyekran.pl/post/76306,pelnomocnik-rzbik-glosowanie-w-dniach-13-15-10-12-r

0

Torin

Poniewaz genetyka zrobila olbrzymie postepy i stanczyków sie narobilo, pójde w Joker'a! :d

40 publikacje
6 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758