Jest drożej niż statkiem, można przewieźć mniej, ale jest znacznie szybciej. Nie 40 dni, tylko dwa tygodnie – podaje gazeta.pl.
PKP Cargo stawia na transport towarów z Azji do Europy pociągami. – Zainteresowanie jest duże – mówi spółka
Żeby przewieźć np. do Niemiec kontenery z elektroniką po torach, pociąg z Szanghaju musi przejechać przez całe Chiny, Kazachstan, Rosję, Białoruś i Polskę. To niemal 10 tysięcy kilometrów. Problem w tym, że na każdej granicy trzeba przepisywać dokumenty przewozowe, a tam, gdzie rozstaw torów jest inny – przeładować towar.
– To zajmuje od 8 do 12 godzin w skali całej trasy – mówi Mariusz Przybylski, rzecznik PKP Cargo. A nawet przeładowany skład często musi czekać, żeby "wstrzelić" się w wolne okienko na torach. Czasami jest kilka godzin, czasami kilka dni.
Więcej:
http://lublin.gazeta.pl/lublin/1,35640,12942462,Z_Chin_do_Niemiec_trzy_razy_szybciej__Jak__Przez_Polske.html#ixzz2DiC9l2Ns
"Szef Dzialu Ekonomicznego Nowego Ekranu. Dziennikarz z 10-letnim stazem. Byly z-ca szefa Dzialu Biznes "Wprost"."