HYDE PARK
Like

Z celi na celebrytę

15/02/2014
1252 Wyświetlenia
2 Komentarze
2 minut czytania
Z celi na celebrytę

Jak się okazuje w mediach dominującym sposobem pozyskiwania informacji jest… głuchy telefon, (to wyjaśnia również, dlaczego we wszystkich serwisach pojawia się to samo).

0


Trynkiewicz_celebryta

Taki wniosek nasuwa się po tym, jak ujawniono w celi pana, którego nazwiska tutaj nie wymienimy szczątków ciała w postaci jego sztucznej szczęki. Ciekawe to czasy, kiedy nawet w podłości i zbrodni można dzisiaj zostać celebrytą (mama Madzi przetarła szlaki). Nie będziemy, więc zaskoczeni, jeśli pewnego dnia przeczytamy wywiad z owym panem, a być może jego wspomnienia. Najlepiej zbeletryzowane i wplecione w kanwę jakiejś przerażającej i jednocześnie porywającej powieści. To już zresztą jest obecne i cieszy się niesłabnącym powodzeniem. Cóż, życie większości jest przerażająco nudne. Jednak tylko do momentu, gdy ktoś taki, jak ów pan stanie na naszej drodze. Czasami fikcyjna fabuła lubi zamienić się w całkiem realny horror. I okolicznościowy kuplet:

Zaraz z was ktoś mnie zapyta

I odpowiedź go zadziwi,

Kim jest dzisiaj celebryta

I co sławę mu oliwi?

 

Ci, co żyją gdzieś w przeszłości,

Którzy martwią się o dzietność

Mogą nawet zagrać w kości,

Że się rozum liczy i szlachetność.

 

Inni biegną w życiu pędem

I stan konta wciąż sprawdzają

Martwią się o przyszłość gender

Skuteczności prym wmawiają.

 

Gdzieś pośrodku są wierzący

Więc, gdy ich ogarnia skrucha

Modlą głośno się, gorąco

W supremację siły ducha.

 

Są też zwykli i milczący

Ich o zdanie nikt nie pyta

I tak chcący, czy niechcący

Milczą, kto jest celebryta.

 

Takie są myśli rozstaje

A kto siedzi w panteonie?

Ten, kto mediom kasę daje

Wtedy zbój jest na frontonie.

 

I kim bywa celebryta?

Ten, kto w świetle kamer stoi

Ten, o kim się często czyta

I co się w swe piórka stroi.

 

I twe gusta zaspokaja

Syci lęki i obawy

Ale przecież to są jaja!

Cóż to wszystko jest dla sprawy.

 

Byś się śmiał, gdy cię połechcą,

Byś się bał, gdy cię postraszą,

Żebyś zgłupiał, kiedy zechcą

Milczał, klaskał i żył kaszą.

 

Z pozdrowieniami Liber

0

Liber http://www.galerialiber.pl

rysownik, satyryk. Z wykształcenia socjolog. Ciągle zachowuje nadzieję

422 publikacje
6 komentarze
 

2 komentarz

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758