Poznańska prokuratura wznowiła śledztwo w sprawie zaginięcia dziennikarza Jarosława Ziętary – powiedział PAP rzecznik Prokuratury Generalnej Władysław Martyniuk. Sprawa ma być przekazana innej prokuraturze.
Ziętara był dziennikarzem śledczym "Gazety Poznańskiej", a wcześniej "Wprost" i "Gazety Wyborczej".Ziętara pisał o aferach gospodarczych. W 1992 r. zaginął w drodze do pracy. W roku 1998 poznańska prokuratura uznała, że Ziętara został uprowadzony i zamordowany. W następnym roku śledztwo umorzono, gdyż nie udało się odnaleźć ciała.
W kwietniu tego roku redaktorzy naczelni największych polskich gazet zaapelowali do władz i prokuratury o ujawnienie wszystkich okoliczności zaginięcia Ziętary i śledztwa w tej sprawie. To spowodowało analizę tego śledztwa w Prokuraturze Generalnej.
We wtorek jej rzecznik Władysław Martyniuk powiedział, że analiza ujawniła "nieznane dotąd okoliczności, które mogą być zweryfikowane tylko w toku śledztwa".
Poznańska Prokuratura Okręgowa w poniedziałek postanowiła wznowić wcześniej umorzone śledztwo. Jednocześnie – jak poinformował Martyniuk – prokuratura ta skierowała wniosek o przekazanie tego śledztwa innej jednostce. Jak twierdzi Martyniuk, nie chodzi o ewentualny zarzut stronniczości pod jej adresem, lecz o uniknięcie wszelkich takich sugestii w przyszłości.
W tej chwili nie wiadmo, jaką decyzję podejmie prokurator generalny Andrzej Seremet.
Martyniuk zapewnił, że śledztwo "pozostaje w stałym zainteresowaniu prokuratora generalnego".
Sek
Polityka zostala wymyslona po to, aby klamstwo brzmialo jak prawda. - George Orwell