Wyzwanie dla Palikota

Ruch Palikota jakoś dziwnie ostatnio nie jest aktywny w zgłaszaniu projektów nowych ustaw.
A przecież zapóźnienie cywilizacyjne w zakresie prawa, jakie odziedziczyliśmy po poprzedniej epoce, wymaga wzmożonej aktywności legislacyjnej

 

Mirosławie

 

 

 

1.

 

Ruch Palikota deklaruje, że Polska jest państwem wyznaniowym. To samo zresztą powtarza nam posłanka Senyszyn od czasów, gdy Aleksander K. przestał być prezydentem.

Tymczasem analizując polskie prawo pod względem rzekomej „wyznaniowości” widzimy, że nie jest ono w żaden sposób religijne.

Kobieta w RP może bez przeszkód zajść w ciążę z diabłem i urodzić „antychrysta”!

Tymczasem w USA, a konkretnie w mieście Bakersville (Kalifornia) kobietom nie wolno uprawiać seksu z diabłem bez użycia prezerwatywy!

Ba, w miasteczku Inglis (Floryda) szatana i jego kompanów od 2002 roku obowiązuje nakaz zaprzestania jakiejkolwiek działalności!

Tymczasem na terenie RP szatan może być aktywny, bo nie popadnie z tego tytułu w kolizję z prawem.

Nie tylko zresztą chodzi o szatana.

Tak samo ważny jest spokój duszy.

Na mocy dekretu senatu stanu Północnej Karoliny zabronione jest przeklinanie w obecności osoby zmarłej!

 

2.

 

Tyle się u nas mówi o zwierzętach.

No właśnie, mówi się, i publikuje jakieś akty prawne na tyle ogólnikowe, że praktycznie niezrozumiałe dla ogółu.

Tymczasem trzeba konkretnie.

I tak w stanie Idaho nie wolno łowić ryb siedząc na wielbłądzie.

W Tennessee z kolei za pomocą lassa (łatwo sobie wyobrazić, jakie spustoszenie w przyrodzie mogłoby to wywołać).

W Arizonie nie wolno spać w wannie osłom, a w Arkansas krokodylom (a u nas w wannie mogą spokojnie spać karpie, zwłaszcza przed Świętami!).

Ważne jest również zdrowie naszych zwierząt.

W mieście Zion (Illinois) nie wolno częstować papierosami kotów, psów a także innych zwierząt domowych!

Jednak ochrona dzikich zwierząt najbardziej zaawansowana jest w Indianie. Otóż prawo w tym stanie zakazuje malowania zajęcy farbami lub też innego zmieniania ich wyglądu!

Znęcanie się nad zwierzętami karane jest także w stanie Michigan, gdzie za podłożenie przełożonemu skunksa do szuflady grozi więzienie.

Tymczasem w Polsce ciągle bezkarnie możemy podkładać komuś świnię!

W mieście Toledo pod szczególną ochrona są węże. Obowiązuje ustawowy zakaz rzucania nimi w kogokolwiek.

Ponadto posiadacze zwierząt są zrównani w prawach z innymi obywatelami.

I tak w stanie Floryda opłata za trzymanie słonia na parkingu jest taka sama, jak za parkowanie samochodu osobowego.

Stanowi to istotne działanie proekologiczne.

 

3.

 

Jednak i tamta demokracja nie jest doskonała.

Ba, w prawie stanu Alaska pojawiają się przepisy jawnie dyskryminujące mniejszości narodowe.

Oto bowiem prawo tego stanu zabrania uprawiania seksu w samochodzie lub przyczepie, gdy temperatura siego poniżej -25 stopni C. A co na to Eskimosi? Ja rozumiem, że dla mieszkańca Florydy taka temperatura oznacza pewną śmierć. Ale Eskimos? Taka temperatura panuje za kręgiem polarnym nawet w lecie… C

zyżby w zamyśle wiadomych kół była eksterminacja Eskimosów?

Równie dyskryminujące jest prawo obowiązujące w mieście Carizzo (Nowy Meksyk), które zakazuje kobietom pokazywania się w miejscach publicznych z nieogoloną twarzą i nogami. Zakaz ten nie dotyczy mężczyzn, którzy mogą spokojnie nosić wąsy i brodę.  

Zgodnie z wyrokiem amerykańskiego Sądu Najwyższego oznacza to dyskryminację ze względu na płeć (5.000.000,- $ odszkodowania za to, że nowojorski restaurator kazał ogolić wąsy kelnerce. Gdy ta odmówiła, zwolnił ją. Sąd uznał, że kobieta ma prawo nosić wąsy tak samo, jak mężczyzna i zasądził odszkodowanie.)

Wygląd zewnętrzny jest podstawą dyskryminacji także w Arkansas (nauczyciele noszący fryzurę „na pazia” nie mogą otrzymać podwyżki) oraz w mieście Tombstone (Arizona), gdzie szczerbaci nie mogą śmiać się z otwartymi ustami!

Indiana wydała walkę ludzkim „morsom” i zakazała kąpieli w okresie zimowym (ciekawe, czy zakaz ten dotyczy także własnych łazienek?).

Stany Vermont i Floryda dyskryminują delfiny, zakazując… gwizdania pod wodą!

W stanie New Jersey mężczyzn obowiązuje zakaz robienia na drutach. Na szczęście tylko podczas sezonu wędkarskiego.

 

4.

 

Na nic narzekanie pewnej partii od jakiegoś czasu opozycyjnej na rzekomo wzrastającą przestępczość.

Wystarczy przecież odpowiednio zmienić prawo. I nie chodzi tutaj o przywrócenie kary śmierci, którą osobiście uważam za barbarzyństwo.

Wystarczy przecież, wzorem stanu Teksas, wprowadzić ustawowy obowiązek informowania ofiary  w ciągu najpóźniej 24 godzin o zamiarze dokonania przestępstwa.

No proszę, jakie to proste!

– Panie Smith, tu Jack Brown. Za 25 godzin pana zastrzelę.

I jaka potem satysfakcja dla Browna, że łamiąc prawo (zabójstwo) postąpił zgodnie z prawem (poinformował)!

 

5.

 

Łatwo można by też zaradzić niepożądanym zachowaniom społecznym..

Oto prawo stanu Floryda zakazuje mężczyznom noszenia sukienek bez ramiączek.

Przez 150 lat do miasteczka Urban w Illinois wszelkie potwory i dziwy natury mogą wejść po uzyskaniu zezwolenia miejscowych władz.

W stanie Vermont, aby pocałować drugą osobę, należy najpierw wypłukać usta woda różaną.

W Wirginii nie można łaskotać kobiet!

 

 

6.

 

Zamiast biadolić nad postępującym rozkładem rodziny należy zmienić prawo.

Oto w Arkansas mąż może bić żonę tylko raz w miesiącu, w Los Angeles za pomocą skórzanego pasa o szerokości nie przekraczającej 2 cali (5,08 cm). Oczywiście ustawa dopuszcza szerszy pas, ale tylko za zgodą małżonki.

Karolina Południowa dopuszcza bicie żony jedynie w niedzielę, i tylko na schodach budynku sądu.

Istotna jest także ochrona osób trzecich przed wprowadzeniem w błąd za pomocą wyglądu zewnętrznego.

W Vermont kobieta, aby nosić sztuczna szczękę, musi posiadać na to pisemną zgodę współmałżonka.

O trwałość rodziny szczególnie mocno dbają w mieście Datona Beach na Florydzie.

Obowiązuje tam zakaz molestowania seksualnego kontenerów na śmieci.

 

7.

 

 

Ale nie tylko USA.

Unia Europejska ma także spore osiągnięcia, by wspomnieć np. ustalanie krzywizny banana.

Ślimak, który wg ustawodawstwa UE, zaliczany jest do ryb śródlądowych, nie może specjalnie bulwersować w kraju, gdzie z kolei rybą stał się…. rak.

I to na mocy ustawy.

Nasze prawo, niestety, mocno odstaje.

Jedynie sądy robią, co mogą, aby zmniejszyć dystans, dzielący nas od największej demokracji.

 

 

8.

 

 

Ale prawo to zawsze jest prawo.

Jak widać, Ruch Palikota ma pełne ręce roboty…

 

18.01 2012