Refleksje na temat Polski i Europy.
Czy mamy schyłek demokracji, czy wchodzimy w fazę postpolityki? Krzysztof Bosak wyraża ciekawy pogląd na te zagadnienia: "Oczywiście demokracja ulega przekształceniom z każdym kolejnym dziesięcioleciem. Jednak często tego typu diagnozy są stawiane „na siłę”, dla postawienia efektownej tezy. Możemy mówić o pewnych tendencjach, ale one w żaden sposób demokracji nie znoszą. Te tendencje to po pierwsze, jest to zawężenie władzy polityków, wynikającej z coraz większej regulacji prawnej całego życia społeczno-gospodarczego i z coraz głębszych poziomów tej regulacji. Jeśli teraz państwo jest związane mnóstwem konwencji międzynarodowych, państwa są związane decyzjami trybunałów, różnego typu umowami handlowymi – to oczywiste jest, że zakres władzy polityków jest coraz bardziej skromny. Ale to tylko kwestia tego, czy respektujemy tego typu umowy. Respektujemy je, bo społeczeństwo i politycy uważają, że warto. Kryzys polityczny czy gospodarczy może to całkowicie przewartościować – czego przykładem jest Grecja. Wydawać by się mogło, że Grecja weszła w fazę tzw. postpolityki i „już tylko rządy technokratów i radosna konsumpcja”. Nagle następuje głębokie załamanie gospodarcze, utrata płynności sektora publicznego i okazuje się, że demokracja zaczyna działać" – mówi Bosak w wywiadzie dla portalu Prokapitalizm.pl…
cały wywiad tutaj:
Krzysztof Bosak: Kryzys gospodarczy może przewartościować nasze wybory
Civitas humana - dopóki Bóg nie powita nas w niebie, trzeba zajac sie sprawami przyziemnymi. Madrze. I za najmadrzejsze polaczenie uznaje polaczenie wolnej gospodarki z gleboko moralnym spoleczenstwem.