Król. Menora. Ks. Natanek. Kwiaty w grudniu nie zakwitły. Tajemnice? Dziecko? Źle. Krzyż Betlejemski.
Encyklika QUAS PRIMAS
do wszystkich Czcigodnych Braci Patriarchów, Prymasów, Arcybiskupów, Biskupów i innych Ordynariuszów, którzy pozostają w pokoju i jedności ze Stolicą Apostolską. O ustanowieniu święta Naszego Pana Jezusa Chrystusa Króla
http://www.opoka.org.pl/biblioteka/W/WP/pius_xi/encykliki/quas_primas_11121925.html
Ksiądz proboszcz Andrzej Wieczorek zaproponował, abym przyjechała w niedzielę 22 lutego na Mszę Świętą o godzinie 12. Wielkie było moje zdziwienie, gdy po wejściu do świątyni pierwszą rzeczą która rzuciła mi się w oczy to była… monstrualna menora przed ołtarzem!!! Zapalona, jaśniała żywym światłem nad rozmodlonymi owieczkami… Menora, jak wiemy jest jednym z głównych symboli judaizmu, starałam się wiec dociec, co ma wspólnego z katolickim kościołem – być może ma owieczkom przypominać kto jest naprawdę odpowiedzialny za śmierć Mesjasza! Jak się później okazało – nic bardziej mylnego ponieważ nawet Tabernakulum w którym złożono Eucharystię było ledwo widoczne, ukryte wstydliwie w ciemnej kościelnej głębi, być może po to by zachować odpowiednie „ekumeniczne" proporcje!
[ … ]
Dlatego po tym całym zdarzeniu, zupełnie nie zaskoczyła mnie kuriozalna wypowiedź abp Nycza, który w wywiadzie udzielonym „Niedzieli" stwierdził: „Współczesny kościół nie potrzebuje przywódcy, kogoś na wzór kard. Wyszyńskiego".
http://www.wicipolskie.org/index.php?option=com_content&task=view&id=4604&Itemid=56
Biskup Tadeusz Pieronek, tylko po to, by bronić swoich politycznych przyjaciół zdecydował się na rozmywanie jasnego stanowiska Kościoła, wyrażonego w dokumentach Kongregacji Nauki Wiary. Odnosząc się do propozycji premiera biskup w rozmowie z portalem Fronda.pl uznał, że propozycji PO legalizacji związków partnerskich nie sposób uznać za jakąś rewolucję. Za taką uznać można dopiero legalizację „małżeństw osób tej samej płci” lub konkubinatów. Słowem premier i jego drużyna nie robią nic złego, nic czego nie dałoby się pogodzić z dobrem rodziny.
http://www.wicipolskie.org/index.php?option=com_content&task=view&id=4603&Itemid=56
Następnym krokiem będzie z pewnością zasuspendowanie ks. Natanka, a co za tym idzie rozłam w Kościele, bo część wiernych opowie się jednak za swoim kapłanem.
Dodałem też, że ks. Kardynał stosuje inną miarę wobec ks. Natanka, a inną wobec np. bp Tadeusza Pieronka i ks. Kazimierza Sowy, którzy swoimi wypowiedziami także bulwersują wiernych.
Obecnie jesteśmy świadkami bolesnego dramatu, czego zapowiedzią jest wypowiedź ks. Natanka, który tezom zawartym w komunikacie biskupów powiedział dobitnie: nie.
http://www.isakowicz.pl/index.php?page=news&kid=8&nid=4231
http://www.fronda.pl/news/czytaj/tytul/po_przechodzi_schizofrenie__13570
W sanktuarium La Madonna dei Fiori (Matki Bożej Kwiatów) w miasteczku Bra (60 km od Turynu) każdego roku między 8 a 29 grudnia, często przy silnym mrozie i w śniegu, ponawia się zadziwiający fenomen kwitnięcia drzew rosnących w miejscu objawienia się Matki Bożej. „kroniki sanktuarium w Bra podają, iż w jego 670-letniej historii drzewa w miejscu objawienia nie zakwitły tylko dwa razy. Było to w grudniu 1913 r. oraz w grudniu 1938 r., a więc kilka miesięcy przed wybuchem pierwszej i drugiej wojny światowej” … no i nie zakwitły w tym roku kościelnym
[ … ]
Istnieje zadziwiający związek pomiędzy nadzwyczajnym kwitnięciem drzew w sanktuarium w Bra a Całunem, który jest przechowywany w Turynie. Kiedy Całun Turyński był wystawiony na widok publiczny w 1898 r., drzewa w sanktuarium w Bra kwitły przez trzy miesiące – czyli przez cały czas ekspozycji.Podobna sytuacja powtórzyła się w 1978 r., kiedy to przez kilka miesięcy Całun był udostepniony publiczności, a jednym z wielu milionów pielgrzymów był kard. Karol Wojtyła.
Gdy 23 listopada 1973 r. Całun po raz pierwszy został pokazany we włoskiej telewizji, tego samego dnia rozkwitły drzewa w sanktuarium La Madonna dei Fiori. Najwyraźniej w ten sposób Matka Boża pragnęła potwierdzić, że jest to autentycznie płótno grobowe Jej Syna i naszego Zbawiciela Jezusa Chrystusa.
Trzeba także sobie uświadomić, że Całun Turyński jest największą relikwią chrześcijaństwa. Jest to bowiem materiał, w który zostało zawinięte ciało Chrystusa po śmierci i w którym złożono je w grobie. Na tym grobowym Całunie jest odbite w najdrobniejszych szczegółach całe ciało ukrzyżowanego Zbawiciela.
http://poznajmy-prawde.blog.onet.pl/Cudowny-znak-Matki-Bozej-Kwiat,2,ID418404667,n
http://dakowski.pl//index.php?option=com_content&task=view&id=3575&Itemid=46
http://wsercupolska.org/joomla/index.php?option=com_content&view=article&id=4720:cudowny-znak-ktory-nieustannie-si-uobecnia&catid=12:wiara&Itemid=10
http://www.znajomapolonia.com/czytelnia/kat/8/wiara/9/cudowny-znak-ktory-nieustannie-sie-uobecnia/2
Mogą być ujawnione informacje, które ze względu na interes państwa powinny pozostać tajemnicą – w ten sposób warszawski sąd argumentował wniosek, by proces lustracyjny Tomasza Turowskiego utajnić. Wnosił o to oskarżony o złożenie fałszywego oświadczenia lustracyjnego dyplomata i były funkcjonariusz wywiadu PRL. Nie zgodził się również, by go fotografować i publikować jego wizerunek w mediach.
– Nie jestem osobą publiczną i mój wizerunek podlega ochronie, a kwestie tu poruszane będą dotyczyły bezpieczeństwa państwa na dziś, nie z czasów PRL – powiedział Tomasz Turowski, wnioskując o wyłączenie jawności postępowania. Od tej chwili toczyło się ono za zamkniętymi drzwiami i było niedostępne dla dziennikarzy.
http://www.naszdziennik.pl/index.php?dat=20110603&typ=po&id=po05.txt
A przecież dotychczas mówiliśmy tylko o dzieciach już urodzonych, które znajdują się w stosunkowo najlepszej sytuacji prawnej. Wprawdzie zostały objęte programem nacjonalizacji, ale w zasadzie korzystają z pełnej ochrony prawnej. Na tym tle znacznie gorzej przedstawia się sytuacja prawna dzieci jeszcze nie urodzonych, które korzystają tylko z częściowej ochrony prawnej – mniej więcej na takiej samej zasadzie, jak niemieccy Żydzi po ogłoszeniu tzw. ustaw norymberskich. Dzieci jeszcze nie urodzone nie uważane są bowiem za ludzi, tylko za rodzaj podludzi, na których określenie używana jest specjalna nazwa: płód. Płód w rozumieniu prawa nie jest człowiekiem i dlatego nie przysługuje mu pełna ochrona prawna.Nie jest też całkiem wyjęty spod prawa, jak na przykład Żydzi w Generalnym Gubernatorstwie pod dekrecie Hansa Franka z 15 października 1941 roku – ale, powiedzmy sobie szczerze – nie jest to różnica duża,zwłaszcza gdy widzimy nieustającą presję postępactwa, by skalę prześladowań dzieci jeszcze nie urodzonych rozszerzyć aż do całkowitego wyjęcia ich spod ochrony prawnej.
http://www.michalkiewicz.pl/tekst.php?tekst=2068
Piesek dobrze, dziecko źle
Zaraz po wyjściu ze sklepu dziecko przestaje być obywatelem godnym uwagi. Rodzice nie mogą rozliczyć dochodu wspólnie z dzieckiem tak jak w innych krajach UE. Wyjątkowo pozwala się na to osobom samotnie wychowującym dzieci. Rozwód jest więc opcją premiowaną przez państwo. Jeśli matka i ojciec upierają się żyć jako małżeństwo, to choćby mieli na utrzymaniu ośmioro dzieci, fiskus widzi tylko dwoje dorosłych.
Gdyby zamiast wychowywaniem małych ludzi zajęli się hodowlą bydła albo psów rasowych, mogliby sobie odliczać VAT. Zakup karmy i niezbędnych akcesoriów, koszty dojazdów na wystawy, opłaty wystawowe, nabycie klatek, samochodu czy przyczepy do przewozu zwierząt – wszystko to koszty, które można odliczyć w przypadku czworonogów. Dzieci ta promocja nie dotyczy. Jak u Orwella: cztery nogi dobrze, dwie nogi źle.
http://www.rp.pl/artykul/666899_Elbanowscy__Dnia_Dziecka_nie_bedzie.html
Na poziomie dochodów, część dawnych podziałów zachowuje ważność – rośnie presja na klasę średnią, której cięcia socjalne i niesprawiedliwe podatki (wysoki VAT zamiast rozsądnej progresji PIT) grożą popadnięciem w ubóstwo. Ale kryzys ekonomiczny i wieloletni proces „uelastyczniania” rynku pracy ujawniły zupełnie nowy podział. Pomysły na walkę z bezrobociem przez liberalizację kodeksu pracy, globalny wyścig na dno poprzez cięcie jej kosztów, wreszcie warunki zmiennej koniunktury i „projektowy” model zarządzania zespołami ludzkimi – stworzyły nową klasę. Wewnętrznie się różni: branżą, dochodami, wykształceniem, statusem. Łączy ją niepewność zatrudnienia, brak ochrony socjalnej, często ubezpieczenia zdrowotnego i opłaconych składek emerytalnych. A także brak dostępu do kredytu, a w efekcie szans np. na własne mieszkanie. Jeśli dodamy do tego degradację usług publicznych (w niektórych hrabstwach USA straż pożarna z powodu cięć gasi tylko… ubezpieczone domy), robi się naprawdę nieciekawie.
[ … ]
Ostatnie recepty na walkę z rosnącym bezrobociem stanowiły terapię dżumy cholerą: bezrobocie w niemal całej Europie i tak jest duże, a do tego mamy rosnącą grupę „pracujących ubogich” i pracujących dorywczo, w permanentnej niepewności o jutro. W zasadzie nie powstają „normalne” miejsca pracy. Zdaniem co bardziej przenikliwych socjologów (z Francuzem Robertem Castelem na czele), podział na insiderów systemu zabezpieczenia społecznego i pozbawiony zabezpieczeń „prekariat” (polskiego słowa na razie brak) będzie kluczowym podziałem społecznym najbliższych dziesięcioleci. Nową klasę stanowią niemal wszyscy ci, którzy w ostatnich kilku (w Hiszpanii niemal kilkunastu) latach weszli na rynek pracy. I dlatego właśnie nowa klasa myli się niektórym z pokoleniem.
http://marucha.wordpress.com/2011/06/01/ten-bunt-to-poczatek-nowej-rewolucji-politycznej/#more-12851
Wiele grup sprzeciwiających się aborcji (ang. pro-life) wzywa obecnie do publicznego bojkotu produktów giganta spożywczego, PepsiCo ze względu na jego współpracę z firmą biotechnologiczną Senomyx, która używa komórek zbitych/usuniętych płodów w badaniach i rozwoju sztucznych wzmacniaczy smaku.
http://www.prisonplanet.pl/polityka/pepsico_wykorzystuje,p973994756
Komunizm nie jest odpowiedzią. Syjonizm nie jest odpowiedzią. Kibuce nie są odpowiedzią. Izraelskie Siły Obronne (IDF) i ich broń nuklearna nie są odpowiedzią. Nadzór, mordy i paraliżowanie przeciwników politycznych nie są odpowiedzią. Jedyną odpowiedzią jest miłość i wiara, które przyniósł nam Jezus.
[ … ]
Kiedy dysydenci z krajów takich jak Chiny i Birma są na pierwszych stronach gazet na Zachodzie i honorowani nagrodami Nobla, dysydenci z Izraela, tacy jak Mordechaj Vanunu i ty, jesteście całkowicie ignorowani. Dlaczego tak jest?
Twoja krytyka izraelskiej polityki dyskryminacji i braku wartości demokratycznych jest sprawiedliwa i ważna, i na pewno zasługuje na wysłuchanie. Rewelacje Mordechaja Vanunu na temat programu nuklearnego Izraela mają ogromne znaczenie historyczne, ale zachodnie media udają, że dysydenci izraelscy jak ty i Vanunu nawet nie istnieją. Co to mówi nam o pro-izraelskiej stronniczości zachodnich mediów i uprawianiu ignorancji opinii publicznej na temat syjonizmu i izraelskiej rzeczywistości?
http://www.wicipolskie.org/index.php?option=com_content&task=view&id=4599&Itemid=56
Zagladam tu i ówdzie. Czesciej oczywiscie ówdzie. Czasem cos dostane, ciekawsze rzeczy tu dam. ''Jeszcze Polska nie zginela / Isten, áldd meg a magyart'' Na zdjeciu jest Janek, z którym 15 sierpnia bylismy pod Krzyzem.