Dlaczego Polacy nie oszczędzają i nie korzystają z usług prawników? By znaleźć odpowiedź, wystarczy tylko połączyć wątki.
„Tylko co trzeci Polak ma długofalowy plan finansowy, który obejmuje okres dłuższy niż 12 miesięcy. Jeszcze mniej osób odkłada z myślą o przyszłej emeryturze. Na tle państw OECD, odsetek osób oszczędzających w Polsce jest jednym z najniższych […] Potwierdza to ubiegłoroczne badanie poziomu świadomości finansowej, przeprowadzone przez OECD, w którym Polska zajęła ostatnią, 30. pozycję. Wynika z niego, że Polacy bardzo słabo wypadają w planowaniu finansowym, a tylko co trzeci wyznacza sobie cele finansowe do zrealizowania. Podobny odsetek (32 proc. przy 50-procentowej średniej) ma długofalowy plan finansowy, który obejmuje okres dłuższy niż 12 miesięcy. Na tle państw OECD, odsetek osób oszczędzających jest w Polsce jednym z najniższych”.
https://biznes.newseria.pl/news/polacy-niewiele,p1068035825
Straszne! Rząd jednak jak zwykle ma plan – edukować i zachęcać do oszczędzania. Dlaczego jednak Polacy nie oszczędzają?
Może z tych samych powodów, dla których nie korzystają z fachowej pomocy prawników?
„Koszty postępowań sądowych są w Polsce jednymi z najwyższych w UE, a siła nabywcza społeczeństwa – jedną z najniższych. To powoduje, że Polacy nie są skłonni lub wręcz nie mają finansowej możliwości korzystania z usług prawniczych”.
https://biznes.newseria.pl/news/tylko-8-proc-polakow,p200630271
Z politycznego na polski – bo Polaków zwyczajnie nie stać! Bo żeby oszczędzać czy wynająć prawnika, trzeba mieć przede wszystkim z czego – odłożyć bądź zapłacić. Więc może najwyższy czas zamiast tworzyć programy naprawcze skutków, zacząć od programów naprawczych przyczyn?
„Nemo dat qui non habet” (łac.), co się wykłada „nie daje, kto nie ma”.