Roman Giertych, komentując mój niepochlebny dla niego artykuł, w którym m.in. nawiązałem do Okrągłego Stołu, był łaskaw zauważyć, że „w tym czasie nosiłem pieluchy”.
Etap pieluch miałem już w 1989 r. wprawdzie za sobą, ale faktem jest, że w dziecięcej pamięci to historyczne wydarzenie się nie zachowało.
Za to kiedy było robione poniższe zdjęcie, nie tylko paradowałem już bez pieluch, ale byłem posiadaczem dowodu osobistego, więc pamiętam jego okoliczności doskonale. W związku z kierunkiem, w jakim odbywa się ideowo-polityczna ewolucja mecenasa, czekam na analogiczne zdjęcie z Michnikiem.
P.S. Poniższa fotka pojawiła się na twitterze z absolutnie genialnym opisem:"Tak wyglądał Romek zanim zaczął pisać pozwy". Dla niekojarzących kontekstu – Sikorski, gdy poczuł się urażony komentarzami w sieci, był łaskaw rzucić na twitterze właśnie – "Romek pisze pozwy".