„Wykształceni z dużych miast”- krucjata katotalibanu

Naprawdę nie krępujmy się. Nie mamy nic do stracenia.

 W nawiązaniu do notki prof. Dakowskiego

http://dakowy.nowyekran.pl/post/12977,zbudujemy-trzecia-sile-a-moc-bezsilnych

Pomysły na nazwę, musi chwycić na Fejsie. Może ktoś wymyśli lepsze.
Moje typy;

"Wykształceni z dużych miast"
"Moc bezsilnych"
"Nędznicy i niemagdalenka"
"Pogromcy zła i debili"
"Partia zwolenników Swiętej Rodziny"
"Wariaci, fanatycy i szaleńcy"

Naprawdę nie krępujmy się. Nie mamy nic do stracenia. Nie to co się bzdyczy, ale małe i głupie wejdzie do Królestwa Niebieskiego.

Manifest.

My, "wykształceni z dużych miast" , naukowcy, artyści, dziennikarze, blogerzy postanowiliśmy wziąć sprawy w swoje ręce, sami,  siłą wiary i rozumu. Za  przewodnika duchowego bierzemy błogosławionego Jana Pawła II i na Jego Encyklikach chcemy budować wolne Państwo Polskie, za przykładem naszych braci Węgrów.  Z dniem dzisiejszym zrywamy układ w Magdalence, tym samym wyrzekamy się zła i spisków.
Jeśli wojsko, Policja i służby specjalne przyjmą naszą katolicką aksjologię, muszą zgodzić się na na państwo dobra wspólnego. Nie działamy przeciwko żadnemu porządnemu człowiekowi, ani partii. Polska jest naszym wspólnym domem. Nie jesteśmy rewolucjonistami. Liczymy, że Prawda sama się obroni.

Nie projektujemy przyszłości, jak materialiści, bo każdy dzień przynosi coś innego. Zamierzamy jednak doprowadzić Polskę do porządku, zlikwidować przerośnięte prawo i zastąpić je takim, ktore każdy pojmie intuicyjnie, opartym na zasadach, nie szczegółach, co pozwoli zmniejszyć ilość urzędów,  zlikwidować większość podatków, praca nie może być opodatkowana, ale zysk. Liczymy się z tym, że nie poprze nas międzynarodowy układ władzy, wiemy jednak, że narody będą sercem z nami.
Wzywamy po Imieniu biednych, ograbionych, pokrzywdzonych, odartych z godności, wszystkich Polaków,  wstępujcie w nasze szeregi. Damy radę.

Niech naszą tarczą będą słowa Wielkiego Prymasa;

"Gdy będę w więzieniu, a powiedzą Wam, że Prymas zdradził sprawy Boże – nie wierzcie. Gdyby mówili, że Prymas ma nieczyste ręce – nie wierzcie. Gdyby mówili, że Prymas stchórzył – nie wierzcie. Gdy będą mówili, że Prymas działa przeciwko Narodowi i własnej Ojczyźnie – nie wierzcie. Kocham Ojczyznę więcej niż własne serce i wszystko, co czynię dla Kościoła, czynię dla niej."

Tak nam dopomóż  Bóg.