Wybory – test dojrzałości społeczeństwa polskiego

Już za kilka dni obywatele RP staną do egzaminu dojrzałości ze swojej odpowiedzialności za przyszłość Polski, za los swój i swoich rodzin.

Decyzje milionów  Polaków stroskanych swoją i kraju bliską przyszłością, a potwierdzone dwoma "X" na kartach wyborczych, zadecydują jaką będzie Polska: respektowana lub pomiatana w świecie, jak szybko będzie zmieniać się z zacofanego państwa bezprawia i nierządu (ze znaczną częścią społeczeństwa z posowiecką mentalnością), kiedy uczciwie pracujący i emeryci zaczną żyć godnie, a wszystkie dzieci będą otoczone troskliwą opieką. A wszystko to zależy od małego “X” postawionego przy właściwym, czyli godnym tego zaufania nazwisku kandydata, t.zn. jeżeli wyniki wyborów nie będą znowu sfałszowane. 

Wydarzenia związane z Tragedią smoleńską jaskrawo ukazały słabości państwa polskiego – jego skorumpowane bezkarne elity i ich łżące główne media (tak jak w PRL), słabiutkie siły zbrojne (lecz z ilością generałów zbliżoną do kilkumilionowej armii Chin), brak niezależnych sądów, upadające szkolnictwo i służbę zdrowia, poniżający Polskę stan transportu i dróg, zastraszające zadłużenie kraju i rodzin, wyprzedaż źródeł energii, surowców i resztek majątku narodowego obcym, itd. itd. Przygnębiająca lista jest zbyt długa… 

Ludzie to widzą, odczuwają brak środków do życia, a zawsze uśmiechnięci nowobogaccy hipokryci w rządzie i mediach budzą w nich tylko uzasadniony gniew. Miliony żyją w nędzy i dlatego z pewnością większość obywateli opowie się za realnym programem Prawa i Sprawiedliwości. Nie osłabiajmy PiSu głosując nawet na zasługująch kandydatów, którzy jednak nie mają realnych szans wybrania. Zaistniała sytuacja w której zbałamucona propagandą zjednoczonych sił postkomuny część Polaków dojrzała i wyciągnęła właściwe wnioski, zwłaszcza młodzież i pielęgniarki… czerwieniąc się za brak roztropności w ostatnich latach.  

Zróbmy wszystko, co tylko możliwe, dla postawienia Polski na właściwe tory. Zrobili to nasi węgierscy przyjaciele z Bożą pomocą, wbrew wszystkim siłom zła nękających ich kraj od wielu lat. Nie bądźmy gorsi. Idźmy ich śladem i też szczerą modlitwą prośmy Boga o pomoc w stworzeniu państwa sprawiedliwego, niezależnego, tolerancyjnego, przebaczającego dla słabych kiedyś błądzących, lecz surowego dla obecnych zdrajców.  

Nie zaprzepaśćmy dokonań i nadziei naszych dzielnych przodków i obecnych bohaterów, których pod biało-czerwoną flagą do czynów inspirowało hasło: BÓG, HONOR, OJCZYZNA.