Wybory samorządowe 2014 roku, w Gminie Bobowa, zostały zmanipulowane i ja, jako samozwańczy przedstawiciel tzw. strony społecznej, stwierdzam to z pełna odpowiedzialnością. Bo jeśli urzędujący burmistrz i zarazem kandydat na burmistrza Wacław Ligęza sam, samiuśki, przy aprobacie wojewódzkiego komisarza wyborczego sędziego Tadeusza Piesowicza z Nowego Sącza i kontrasygnacie sędziego Stanisława Kosmali z Państwowej Komisji Wyborczej, może powołać do siedmioosobowej Miejskiej Komisji Wyborczej w Bobowej de facto 4 członków, tzn. że wybory można uznać za sfałszowane. To są praktyki niedopuszczalne, jak mówi mój kolega, praktyki rodem z Górnej Wolty, gdziekolwiek Górna Wolta jest.
Jak Państwo wiecie, sam samiuśki, próbowałem walczyć w obronie demokracji i słałem pisma do PKW wojewódzkiego i centralnego. Złożyłem także do sądu protest wyborczy. Bezskutecznie! OK.! Ale jeszcze raz powtarzam, nie zmieniam zdania. Fałszowanie polskich wyborów odbywa się na każdym poziomie procesu wyborczego. W Bobowej, na przykład, po „awarii ruskich serwerów” tzn. systemu elektronicznego PKW, przewodnicząca MKW Zdzisława Iwaniec „rozpuściła” swoją komisję do domu bez sporządzenia (i wywieszenia w lokalu MKW) jakiegokolwiek protokołu. I Państwo chcecie mi powiedzieć, że standardy państwa prawa zostały zachowane, że demokracja zadziałała? Tutaj przypominam moje artykuły na ten temat:
http://gorliceiokolice.eu/2014/10/mkw-w-bobowej-i-sedzia-ze-stanu-wojennego-major-stanislaw-kosmal/,
https://3obieg.pl/czy-naprawde-decyduje-data-stempla-pocztowego.
Przed chwilą zapoznałem sie z obwieszczeniami wyborczymi burmistrza Wacława Ligęzy, które zostały zamieszczone w Biuletynie Informacji Publicznej na www.bobowa.pl. Niestety burmistrz Wacław Ligęza nie podał jeszcze składu Miejskiej Komisji Wyborczej w Bobowej, ale ani chybi jej przewodniczącą zostanie sekretarz UM w Bobowej Zdzisława Iwaniec. Jeśli się pomylę, zwrócę honor! Dlaczego nie podano do dnia dzisiejszego, tj. 28 kwietnia 2015 r., składu tej komisji nie wiem, ale składy obwodowych komisji w Bobowej, w Siedliskach, w Wilczyskach, w Sędziszowej, w Stróżnej, w Brzanie, w Jankowej nasuwają dwie, a może trzy bardzo ważne dla mnie refleksje. Macie Państwo prawo ich nie podzielić, ale to jest Wasz problem, a nie mój!
A zatem zobaczmy, jak „miłościwie nam panujący” burmistrz Wacław Ligęza obstawił wszystkie obwodowe komisje swoimi pracownikami samorządowymi:
Bobowa: Małgorzata Teresa Gucwa , Agata Wrona ,
Brzana: Małgorzata Wielgus,
Jankowa: Barbara Ewa Falisz,
Siedliska: Karolina Zofia Chmura-Urbaś,
Sędziszowa: Tomasz Jakub Kiełbasa ,
Stróżna: Renata Agata Ziomek ,
Wilczyska: Dorota Popiela .
Nic o nas bez nas! Prawda? Każda komisja pod specjalnym nadzorem. A tak ciężko przecież pracują pracownicy samorządowi na co dzień… Barbara Falisz i Tomasz Kiełbasa „wycinają” stuletnie drzewa w pień. Karolina Chmura-Urbaś tworzy, a właściwie kreuje, protokoły w pocie czoła, Agata Wrona co chwilę w podróży służbowej… Mogliby sobie trochę odetchnąć na łonach rodzin w niedzielę 10 maja 2015 roku; pogrilować, z dziećmi pobaraszkować, z mężami i żonami porozmawiać? Czy pracownicy samorządowi są niezastąpieni? Czy panie: Wrona, Falisz, Chmura-Urbaś, Ziomek i słynny już na cała Polskę „dendrolog” Tomasz Kiełbasa nie mogliby odsapnąć kapeńkę.? Czy od świtu do zmroku muszą bronić wolności i demokracji? Dlaczego burmistrz nie zaproponował tej „fuchy” recenzentowi życia publicznego z Wilczysk? Ale „by się działo”! To dopiero byłaby demokracja! A tak, wyszła bryndza z powidłami…
Wiem! Służba nie drużba! Poza tym III RP płaci za „gotowość” w obwodowej komisji parę złotych. Kiepskie maja pensje pracownicy samorządowi; warto trochę dorobić. A burmistrz Wacław Ligęza, to wymagający chlebodawca. Sam to powiedział w Sądzie Rejonowym w Gorlicach 22 kwietnia 2015 roku, a słyszałem na własne uszy, to przekazuje Wam do wiadomości.
Drużyna burmistrza Ligęzy ma wykrystalizowany skład, nieważne, czy gramy w Gryfie, czy w Gminie, czy w PKW. To znaczy, że burmistrz Ligęza, to dobry coach. Zna się na rzeczy! Kadra burmistrza, po kolejnym obozie kondycyjnym, gotowa jest do kolejnych ofiar i gier w polskiej „lidze samorządowych mistrzów”. PKW doceni, Axel Ringier Springer także, a na koniec tzw. prezydent RP.
A Polska? Jaka Polska? Czy ktoś widział tutaj jeszcze jakąś Polskę?
Ps.1 Uwaga całkowicie prywatna. Jak zobaczyłem, kto reprezentuje pana Andrzeja Dudę w bobowskich obwodowych komisjach, to, słowo honoru, wszystko co napisałem na tym portalu na temat Barbary Bartuś i Stanisława Koguta po raz kolejny znalazło swoje symboliczne odzwierciedlenie. Tzw. prawo i tzw. sprawiedliwość o Bobowej zapomniało! A właściwie źle powiedziałem, tzw. „prawo i sprawiedliwość” z Bobową się sfuzjowało!
Dziennikarz i wydawca. Twórca portali "Bobowa Od-Nowa" i "Gorlice i Okolice" w powiecie gorlickim (www.gorliceiokolice.eu). Zastępca redaktora naczelnego portalu "3obieg". Redaktor naczelny portalu "Zdrowie za Zdrowie". W latach 2004-2013 wydawca i redaktor naczelny czasopism "Kalendarz Pszczelarza" i "Przegląd Pszczelarski". Autor książek "Ule i pasieki w Polsce" i "Krynica Zdrój - miasto, ludzie, okolice". Właściciel Wydawnictwa WILCZYSKA (www.wilczyska.eu). Członek Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich.