Wybory po ukraińsku

Na Ukrainie połowa 450 osobowego parlamentu wybierana jest z list partyjnych a połowa w okręgach jednomandatowych. W tych ostatnich w 14 tu nie ustalono jeszcze wyniku.

Na Ukrainie połowa 450 osobowego parlamentu wybierana jest z list partyjnych a połowa w okręgach jednomandatowych. W tych ostatnich w 14 tu nie ustalono jeszcze wyniku, tzn władza stara się wszelkimi sposobami ustalić korzystny dla siebie, bo jak twierdzi opozycja bez nich nie ma większości w parlamencie. Niektóre komisje otacza milicja a ją tłum. Są przepychanki, zabieranie protokołów przez policję, rozgrzane sądy, demonstranci, policyjne kordony, grupy osiłków, blokowanie ciężarówkami dojazdu do komisji, itp.
W części partyjnej: partia władzy czyli PR – 30%, opozycyjna Batkowszczyna 25,53, patia boksera Kliczki Udar 13,95, komuchy – ewentualni koalicjanci PR 13,18 , Swoboda czyli nacjonaliści 10,44,

Największym sukces w tych wyborach odnieśli ukraińscy narodowcy. Śledzę go od jakiegoś czasu na Twitterze ich szefa, ale pierwszy raz słuchałem wywiadu z nim. I jestem pozytywnie zaskoczony.
Na pewno mówi językiem bardziej dla mnie zrozumiałym, niż przepytujący go redaktor, taki w stylu „naszych” mainstreamowych mediów, tak najbliżej to mu do GW było.

Oleg Tjagnibok wyrzucając z siebie słowa jak z karabinu maszynowego, mówił wcale rozsądne rzeczy. O współpracy z Tymoszenko i Udarem Kliczki, ale na podstawie projektów ustaw, które mogliby wspólnie przepchnąć. Podawał tu impeachment prezydenta, procedury głosowań itd. Mówił o dekomunizacji symboliki, Norynberdze dla komunistów, co mi się bardzo spodobało. Też w sprawach ekonomicznych Swoboda ma całkiem cywilizowane pomysły. Powoływał się nawet na opinię jakiegoś zachodniego think tanku, który uznał ich program za lepszy od startujących w wyborach konkurentów. Za wzór dla swojej partii stawia gospodarki Szwecji, Danii, Japonii społeczna gospodarka rynkowa. Swoboda ma przygotowany pakiet ustaw ekonomicznych, np. o uproszczenie procedur rejestracji firm.
Co do dominacji w polityce i ekonomii tamtejszych oligarchów mają ustawę antykartelową. Sprzeciwiają się sprzedaży ziemi cudzoziemcom. Są za wybieralnością sędziów.

My patrzymy na Swobodę przez prymat kultu Bandery, UPA które są dla nas ze względu na ludobójstwo i czystki etniczne na Wołyniu organizacjami zbrodniczymi. Jednak oni są Ukraińcami i raczej i patrzą na UPA przez pryzmat walki o niepodległość Ukrainy, idealizując ją. Niestety UPA miała tak samo totalitarną ideologię i metody działania, jak faszyzm czy komunizm z którym walczyła. W polityce historycznej zgody między nami nie będzie.

Jednak wyniki wyborów wskazują raczej na to, że opozycja pozostanie raczej w opozycji, choć nie jest bez szans. Rządząca partii i komuniści nie mają większości, ale jak sobie dobiorą czy im Achmetów kupi, a może już przed kampanią kupił kilku „niezależnych” to chyba wystarczy. Rezultaty wyborów na Ukrainie po podliczeniu 99,3% głosów, ilość miejsc w parlamencie.
http://liga.net/infografica/80844_konfiguratsiya-sil-v-novoy-rade-predvaritelnye-itogi-obnovlyaetsya.htm

Swoboda walczy o swoich kandydatów, np. w komisji obwodowej nr 223. Liczenie głosów trwa już 5ty dzień. Chodzi o to, by zmęczyć, uśpić czujność obserwatorów i członków komisji z partii opozycyjnych. Szef Swobody stwierdził, że już w części partyjnej ukradła im władza 3% głosów, dostali prawie 11% a Kliczko,że 1.5% mają ok 14% .Ile jeszcze ukradnie w okręgach jednomandatowych zobaczymy.
nhttp://blogs.pravda.com.ua/authors/nayem/5091f3af9bd5e/

Gaz łzawiący w 223 komisji wyborczej w Kijowie