Wybory 2012- Republikanie a Polska-Widziane z USA

Tymczasem w zblizajacych sie wyborach prezydenckich, republikanie nadal nie maja zdecydowanego lidera Z polskiego punktu widzenia nie ma zadnego znaczenia, czy bedzie rzadzil demokrata czy republikanin Rozmawiajac z moimi rodakami w kraju, ktorzy sa zagorzalymi zwolennikami partii republikanskiej, widze ze oni nie rozumieja , ze republikanom zalezy w takim samym stopniu na Polsce, jak demokratom.

Dla kazdego kandydata partii republikanskiej w walce o nominacje, najwazniejsze jest poparcie tzw pasa religijnego, czyki gleboko wierzacych protestantow – bez ich poparcia kazdy kandydat obiegajacy sie o nominacje z ramienia partii republikanskiej, nie ma zadnych szans Odpada w przedbiegach jak m.in. Ron Paul. Zeby z kolei pas religijny zgodzil sie na nominacje, kandydat musi byc czysty pod wzgledem moralnym jak przyslowiowa lza i przede wszystkim w polityce zagranicznej, popierac bezwzglednie wszystkie poczynania panstwa Izrael. Wlasnie od tych bogobojnych protestantow plyna ogromne sumy pieniedzy na pomoc Izraelowi, jak rowniez wszelkie naciski polityczne na wladze w Waszygtonie, by bezwzglednie popierac wszelkie posuniecia dobre lub zle rzadu izraelskiego. Dla nich nie jest wazne, czy te posuniecia sa dobre czy zle w interesie Ameryki. Jesli sie popiera Izrael, wszystko jest dobre dla Ameryki. Jesli prezydentem zostanie republikanin, bedzie musial popierac slepo kazde posuniecie rzadu izraelskiego.

Czy w tym momencie wybor republikanina na prezydenta USA bedzie dobry dla Polski?

Absolutnie nie!!!! Od czasow prezydentury Busha Juniora, problem Polski zawsze wystepowal w Kongresie w kontekscie zwrotu kwoty 65 mld USD zydowskim organizacjom przemyslu Holocaustu. Prawie zawsze wystepowal z tym wnioskiem w Izbie Reprezentantow i w Senacie ktos z partii republikanskiej.

Nigdy nie bylam i nie bede zwolenniczka partii demokratycznej. W przyszlych wyborach nie bede brala udzialu, chyba ze pojawi sie niespodziewanie trzeci powazny kandydat, nie nalezacy do zadnej partii. Uwazam ze partia republikanska gwaltownie poszukuje kandydata nijakiego, bez wlasciwosci. Byle by byl posluszny glownym grupom lobbingowym. Tak samo jest z przyszlym kandydatem demokratow Obama. Najbardziej bliski ideowo jest Ron Paul, ale niestety on nigdy nie zostanie zaakceptowany zarowno przez pas religijny jak i glowne grupy lobbingowe. Obecnie partia republikanska to partia wielkich hipokrytow. Jako dowod ich obludy i hipokryzji jest stanowisko w sprawie odwolania ze stanowiska prezydenta Billa Clintona w zwiazku z afera seksualna z Monika Lewinsky. Kiedy mialo dojsc do decydujacego glosowania w Kongresie, nagle pojawil sie Larry Flint, wlasiciel pornograficznego pisemka Hustler, ktory powiedzial bez owijania w bawelne, ze jesli republikanie chca glosowac za odwolaniem, to on ujawni wszyskie zdrady malzenskie republikanow. Od tego momentu nie bylo juz slychac o zadnym odwolaniu Clintona. Wlasnie Larry Flint pokazal, ze mozna rzadzic hakami, podobnie jak w Polsce.