Bez kategorii
Like

Wybory 2011 i kryzys społeczny

11/10/2011
411 Wyświetlenia
0 Komentarze
9 minut czytania
no-cover

I dlatego trzeba się modlić o odmianę serc. Ale kto ma się modlić? Czy starczy odważnych ludzi do modlitwy i działania, tak żeby Bóg odmienił serca degeneratów i śpiących chochołów w Polsce?

0


 

Po ogłoszeniu wyników miało miejsce jak zwykle sporo podsumowań, ocen i spekulacji. Jednak mało kto komentuje te wybory w kontekście socjologicznym, w kontekście kondycji społeczeństwa polskiego w tym nie tylko polityków, ale i wyborców, tych którzy głosowali i jak głosowali, ale i tych którzy nie poszli na wybory. Wyniki wyborów zasadniczo nie odbiegają od tych sprzed czterech lat z wyjątkiem słabego wyniku SLD (w 2007 r. LiD) i obecności po ostatnich wyborach Ruchu Palikota z 10 % poparciem. Jest to sprawa bardzo ciekawa gdyż w historii naszego kraju po upadku komunizmu nie zdarzyła się jak do tej pory podobna sytuacja, a wręcz przeciwnie, po każdych wyborach parlamentarnych był zawsze inny układ i powstawał rząd tworzony przez ugrupowania wcześniej opozycyjne. Warto jednak się zastanowić co takiego się stało, że taki wynik ma miejsce i jak go oceniać. Otóż PO w koalicji z PSL nie dokonała realnie żadnych zapowiadanych w 2007 r. cudów, mało tego nie dość że nie dokonała nic to jeszcze doprowadziła finanse państwa do stanu zapaści, Państwo Polskie stało się słabe na arenie międzynarodowej, szczególnie w stosunku do Rosji i Niemiec. Wzrosły ceny energii, paliw, a co za tym idzie innych artykułów np. żywności. Bezrobocie wzrosło. Bilans ekonomiczny na zakończenie rządów PO jest zdecydowanie bardziej niekorzystny niż rządu Jarosława Kaczyńskiego. A mimo to nie odbiło się to na wyniku wyborczym i różnicy między PO i PiS, który jest zbliżony do tego z 2007r. Więc jak to jest? Otóż PO nie musiała rządzić, ani nawet nic robić… wiadomo jak to u liberałów bywa, ponieważ miała propagandę sukcesu w syndykatach medialnych, które mają ogromny wpływ na większość społeczeństwa. Przestawiano rząd i jego członków w różowych barwach, jak coś tam robi, a nie pokazywano, że nic nie robi, a tym bardziej że komukolwiek szkodzi, a jak już coś się złego stało, to oczywiście wszystkiemu winni byli działacze Prawa i Sprawiedliwości i Jarosław Kaczyński mimo że nie mieli wpływu na władzę. W kryzysowych i gorących momentach straszono, że jak PO nie będzie rządzić to do władzy wróci PiS. Oczywiście nie powiedziano na czym miały by polegać „te straszne rządy PiSu”.  Właściwie wynik wyborów pokazuje, że był on ustalony (ale nie sfałszowany) przez laickie i liberalne syndykaty medialne, w których PO była przestawia jako opcja w najgorszym wypadku, mniejszego zła, a opozycyjna PiS jako ośrodek polityczny zagrażający wszystkiemu i wszystkim…, ale nie wskazywano dlaczego i komu ma zagrażać i dlaczego jest aż taka groźna dla Polaków, że mają ją odrzucić w wyborach. Tak więc elektorach PO to głównie ludzie słabi podatni na wrzaskliwą medialną agitkę bez argumentów, którzy żeby „mieć swoje zdanie” muszą włączyć media laickie i liberalne, a potem dopiero wyrazić swoją opinię. A elektorat PiS w tym wypadku to głównie „ryby płynące pod prąd” gdyż nie ulękli się nazw typu oszołom, ciemnogrodzianin, moherowiec, chociaż w dużej mierze wyborcy PiSu są cisi, nie głośni bo żyją we wrzasku mediów liberalnych szerzących pogaństwo, a nawet satanizm; na głos nie manifestujący swych sympatii do partii Jarosława Kaczyńskiego. Ale jak powiedział Jezus na w Kazaniu na Górze „Błogosławieni cisi, albowiem oni posiądą ziemię na własność”. Na podstawie wyniku wyborów i zachowań elektoratu widzimy, że demokracja w Polsce przeżywa głęboki kryzys, dlatego że podmioty nie są równo traktowane, niektórzy są bezpodstawnie prześladowani, a znacząca ilość wyborców głosuje i nie wie co robi. Przykładem niech będzie rozmowa jaką miałem przyjemność przeprowadzić z pewną panią. Otóż opowiadała mi jakie to ma trudne życie, jak wychowuje trójkę dzieci, a wszystko drożeje, ona nie może znaleźć pracy, a jak ma to „za grosze” i gdzie pracownik jest źle traktowany. Jej mąż też ma kłopoty z pracą. Nie może się rozwijać, zdobywać nowych kwalifikacji i też jest często wykorzystywany w pracy. Jednym zdaniem problemy zmieniają się z kłopotami. Gdy 9 października po 21:00 podano pierwsze wyniki to się ucieszyła się i powiedziała „Łeeee… jak PO wygrała to świetnie!” Jak wiele nie trzeba do szczęścia, bieda niepewność jutra to nic, ważne że PO będzie nadal rządzić. Bez dalszego komentarza…
Jednak największym objawem kryzysu społeczeństwa jest wynik Ruchu Palikota. Ugrupowanie to zawdzięcza swój sukces naiwności ludzkiej, ludziom nie wykształconym, młodzieży, prawdopodobnie tej która cztery lata wcześniej głosowała na PO, ale nie tylko. Palikot od lat nie kryje swoich antykościelnych i antychrześcijańskich poglądów. Kiedyś domagał się legalizacji eutanazji, teraz wszedł do Sejmu z hasłami np. legalizacji kultury homoseksualnej i legalizacji marihuany, zresztą w logo Ruchu Palikota są liście konopi. Jeżeli polskie społeczeństwo pozwala na wejście do Parlamentu partii, której kandydaci na posłów to transseksualista, „pierwszy gej III RP”, ksiądz-apostata: publicysta antyklerykalny itp. to ma rację prof. Krasnodębski mówiąc że ludzie ci są „głęboko zdemoralizowani”. Ale Ruch Palikota nie wszedł by do Sejmu gdy sam jego lider jeszcze jako działacz PO nie manifestował w mediach liberalnych i pogańskich, które pokazywały jego „wyczyny” na heppeningach i wypowiedzi w odpowiedni świetle. Skandalizujący były poseł PO nigdy by nie miał takiego wyniku gdyby nie media i dziennikarze tych mediów, którzy częściej interesowali się wpisami na blogu Palikota niż pracą śp Prezydenta Kaczyńskiego, którego obraz w mediach obraźliwie kreował m.in. sam pan Palikot.
Głęboki kryzys dziennikarstwa i społeczeństwa w Polsce, a właściwie już degenerację może odmienić już tylko sam Bóg przez wstawiennictwo Maryi. I dlatego trzeba się modlić o odmianę serc. Ale kto ma się modlić? Czy starczy odważnych ludzi do modlitwy i działania, tak żeby Bóg odmienił serca degeneratów i śpiących chochołów w Polsce?
0

Grzegorz Pustkowiak

35 publikacje
0 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758