FARSA WYBORCZA
w naszej pseudodemokracji
WYBORY ,, 2011”
Znów zbliżają się wybory,
– ale Naród nie jest chory.
Co dziś dzieje się widzimy,
– mówić też się nie boimy.
Ja też się nie boję wcale,
– dziś rządzą gnidy i robale.
Źle się w Polsce dzieje,
– bo to kłamcy i złodzieje.
Trudno znaleźć choć jednego,
– co by wsparł też ubogiego.
Co z aferą hazardową?
– teraz mamy gadkę nową.
Teraz gadka o przyczynie,
– katastrofy przy Katynie.
Do wyborów czas upłynie.
Różne partie się układają,
– bo o stołki swoje dbają.
Naród to ich nie obchodzi,
– ma być głupi i niech nie smrodzi.
A gdzie związki zawodowe?,
– czy są bronić Was gotowe?
Tam działacze ciepło mają,
– i udają , że działają.
A Związkowców to gdzieś mają,
– bo z gnidami się układają.
Nie ma tamtej Solidarności,
– rządzą dzisiaj ludzie prości.
Zachłanni pazerni ,
– a przy tym beszczelni.
Do kościoła rano wstają,
– ale Boga to nie znają.
Modlą się do Boga swego,
– by błogosławił tylko u niego.
By nie brakło mu niczego,
– niech odejmie od bliźniego.
Bliźni jakiś do niczego.
Pytam się Panie i Panowie,
– który z posłów to dziś człowiek?
Ich slogany ich frazesy,
– to są dla nich interesy.
To jest także skok na ,,kase”,
– tu nie ważne dobro Wasze.
Dziś robotnik okradany,
– nie godziwie nagradzany.
I za ciężką pracę,
– mają marną płacę.
A szubrawcy,
-,, pracodawcy”
Się też Wami nie przejmują,
– bo na krzywdzie też żerują,
– i się jeszcze dobrze czują.
Kto słucha Boga i Jemu wierzy,
-co wypracujecie, pół się Wam należy.
Wtedy byście godnie żyli,
– no i z pracy się cieszyli.
Tutaj jest tez i pytanie,
– ale kiedy tak się stanie?
Ano kiedy Polska stanie.
Aby sprawa się udała,
– stanąć musi Polska cała.
Wszyscy razem protestujmy,
– tych robali się nie bójmy.
Stół okrągły znów potrzebny,
– bo dziś naród bardzo biedny.
Wybrać trzeba społeczników,
– nie pazernych nieudaczników.
Praca w rządzie samorządzie,
– także w sejmie,
-gdzie przyjemnie.
To powinna być społeczna,
– wtedy była by skuteczna.
Nie byłoby w sejmie gości,
– oderwanych od rzeczywistości.
Gdyby płacę najniższą dostali,
-prawa mądre by uchwalali,
– byśmy byt swój poprawiali.
Ktoś Wam powie mnie odbiło,
– coś z komuną go pokręciło.
Ja komuny nie cierpiałem,
– od młodości ją zwalczałem.
Nie mam Ci z nią nic wspólnego,
– tylko chcę dobra bliźniego swego.
Walczyłem ja o Polskę wolną,
– teraz walczyć trza o godną.
Walka nas czeka,
– o godność Człowieka.
Kapitalizm się rozwija,
– a zasługa dziś to czyja?
To z szarego robotnika,
– zrobiono dziś niewolnika.
Jego godnie nagradzajcie,
– co należy to mu dajcie.
Za złodziejskie nagradzanie,
– powinno być zamykanie.
My się w UNI dziś liczymy,
– siłę tanią stanowimy.
A nasze kobiety?
– strach mówić niestety.
Tutaj mój Ty Święty Boże,
– dalej tak już być nie może.
Różne programy partie mają,
– do wspólnego celu zdążają.
Każda zdąża do koryta,
– a co dalej? się nie pyta.
Pytajcie robotnika szarego,
– czy dorobi się dachu swojego?
Przy tych pensjach przy tej płacy,
– może mieszkać pod materacem.
Polska dziś jest najważniejsza,
– lecz dla Świata coraz mniejsza.
Jest Prawo i Sprawiedliwość,
– no a gdzie jest też uczciwość?
Nawet i Tuskowa Platforma,
– to dziś mafia jest potworna.
A takie eS-eL-De,
– samo nie wie czego chce.
Nawet w Pe-eS-eLu,
-nie ma zgody przyjacielu.
Sprawa i też taka,
– poznaliśmy już Pawlaka.
A te co robiły ,,miszung” cały,
– to już dawno poznikały.
Z politycznej sceny,
– jak z cyrkowej areny.
Jednym słowem Panie i Panowie,
– to Wam Trybun KYSY powie.
Trza nam nowej demokracji,
– ta na kłamstwach nie ma racji.
Rewolucji nam nie trzeba,
– Godny Byt i Kromkę Chleba.
Podaję Wam tajny numer który,
-się dodzwoni do mej komóry:
605-409-329
Podam też gotowy,
-adres mejlowy :
kontakt prosto na mój dom
autor: Krzysztof Szczurko ps.KYSY
07.marca.2011 godz16.30-17
Prawa autorskie zastrzeżone.
KYSY Trybun Ludowy Bylem pierwszym zolnierzem Solidarnosci. Strajkowalem w 1974r. W stanie wojennym bylem ok. 80 razy bylem zatrzymywany i karany. Zapraszam do dyskusji.