Wyborcza jazda PO bandzie!

Banda PO jedzie po wyborach … w niebyt. Plan gry aż nadto czytelny, więc już żadne sądy nie pomogą.

Zmieniająca się w ostatnich kilku dniach, jak w kalejdoskopie, twarz Platformy Obywatelskiej, od ryczącego lwa po dobrotliwego misia, czy jak kto woli, zabawa w dobrego i złego policjanta, świadczy jak wielki wysiłek włożyli spin doktorzy Platformy w przygotowanie strategii wyborczej, mającej przynieść stuprocentowy sukces obecnie rządzącej partii. Widać, że wszystko zostało zaplanowane do ostatniego szczegółu, scenariusz został dokładnie rozpisany na role … Tak byli pewni swego, że wszystko pójdzie zgodnie z założeniami, że zapomnieli o jednym, o przygotowaniu wyjść awaryjnych, planów B – gdy coś się nie uda.

W momencie gdy PiS nie dał się złapać na tanie chwyty, cała konstrukcja runęła jak domek z kart i rozpoczęło się rozpaczliwe poszukiwanie innych rozwiązań. Pierwsze co przyszło do głowy – a już było przecież przetestowane z "rozgrzanymi sędziami" rok temu – to postawienie bzdurnych zarzutów … bo i tak "sąd" to kupi – tak jak poprzednio kupił komercjalizację, która podobno nie ma nic wspólnego z prywatyzacją … Tym razem Wysoki Sąd ma już ostatecznie przebić księdza Tischnera, dokładając do jego trzech prawd, czyli do:

świętej prawdy, tysz prawdy i gówno prawdy

swoją czwartą:

sądową prawdę!

(kolejność nie przypadkowa!)

Sąd, w ciągu 24 godzin, ma orzec:

Czy w mijających 4 latach, Tusk razem z PO rządził krajem czy tylko udawał, że panuje nad tym bałaganem, który wprowadzał wraz ze swoimi spin doktorami i ministrami?

oraz

Czy obraz Polski wypracowany i namalowany wysiłkiem całego Departamentu Propagandy pod kierunkiem Głównego Zaklinacza Rzeczywistości a przybocznego premiera, Igora Ostachowicza, ma coś wspólnego z rzeczywistością, czy też nie ma?

Straszenie PiS-u sądami, w żadnym stopniu nie przeszkodziło sztabowi wyborczemu PO, by przed kamerami nadal deklarować swoją gotowość do debat i umiłowanie prawdy. Czyżby Jacek Protasiewicz liczył na krótką pamięć Polaków, że nie będą pamiętali, jak to on, będąc rzecznikiem sztabu wyborczego Prezydenta Tuska, dawał słowo honoru, że

"dziadek Tuska nie był w Wehrmachcie, a Kurski to ordynarny kłamca. Jak widać pan Protasiewicz mijanie się z prawdą ma we krwi, byłoby lepiej gdyby już więcej nie dawał słowa honoru. W żadnej sprawie."

gallux.nowyekran.pl/post/21233,polska-w-budowie-zawieszona-ale-platforma-w-potrzebie-nadal-aktualna

A miało być tak pięknie. Na pierwszy ogień miał pójść Najgroźniejszy Przeciwnik i Odwieczny Wróg, czyli Prawo i Sprawiedliwość. Neutralizacja PiS-u polegać miała na przeprowadzeniu, w ciągu tygodnia serii debat, które bez względu na ich wynik, miały zamknąć "mordę" PiS-owi już do końca kampanii wyborczej na zasadzie:

"… no przecież już z wami na ten temat rozmawialiśmy, już wtedy wyjaśniliśmy wszystko, nie będziemy się powtarzać … z wami już nie będziemy rozmawiać, bo musimy uszanować i pokazać wyborcom zdanie, także tych mniejszych ugrupowań …"

W ten sposób, wszelkie niewygodne tematy miały iść w tym głębsze zapomnienie, tym dokładniej miały być zamiecione pod dywan, im bliżej będzie do dnia wyborów, a więc i do momentu podejmowania decyzji przez Polaków, przy kim postawić krzyżyk a komu "dać krzyż na drogę".

No a po zakończeniu "debaty" z PiSem, rozmowy z potencjalnymi koalicjantami byłyby już tylko "bułką z masłem". Gdyby jednak do któregoś nie dotarły "rzeczowe" argumenty (jacyś wykluczeni, potrzebujący "opiekunów", zawsze się znajdą!), to takiemu, usłużne sondażownie zgotują taaakie "wyniki, że na pewno nie pozbiera się nawet do następnych wyborów!!! A jak będą grzeczni, to do ostatniej chwili będą mieli zapewnione w sondażach "biorące" miejsce … biorące co najmniej zwrot kosztów za kampanię wyborczą.

Ale cóż, nie udało się!!! Pozostało jedynie judzenie, podbieranie pod włos przedstawicieli PiS-u i – jak to uczyniła dzisiaj Małgorzata Kidawa Błońska podczas konferencji prasowej – wymyślanie, że to nie oni ze sztabu wyborczego, ale to:

"WYBORCY chcą tych debat!!!"

Link do zdjęcia wprowadzającego:

tinyurl.com/3nc4gct